Cz. II Samotne wieczory.....ciąg dalszy moich wierszy.....może trochę nieporadnych ale oddających moją romantyczną duszę...trochę melancholii i marzeń ....
Cz. II Samotne wieczory.....ciąg dalszy moich wierszy.....może trochę nieporadnych ale oddających moją romantyczną duszę...trochę melancholii i marzeń ....
Samotne wieczory, tęsknota za kimś, za czymś takie własnie są moje wiersze pisane do poduszki. Dla innych prawie zawsze w masce silnej, zaradnej, nie dającej się złamać kobiety. Gdy już zmyję makijaż, gdy Świat szykuje się do snu, który do mnie tak łatwo nie przychodzi, wtedy opada maska a pod nią ja ta, kórą tak łatwo zranić...