Zdarzyło się razem podróżować dwom prawnikom.Jeden z nich to chrześcijanin,a drugi to człowiek niewierzący.Więszość czasu podczas tej podróży stracili na takie sobie pogaduszki,aż agnostyk powiedział nagle:"Słuchaj,tracimy tylko nasz czas,dlaczego by nie porozmawiać o wielkich sprawach,np. czy Biblia jest Słowem natchnionym?