Pieniądze wpłacane do ZUS i na II filar nie zapewnią godnej starości. Gdyby inwestować je samodzielnie, przyniosłyby nawet czterokrotnie wyższą emeryturę.
Pieniądze wpłacane do ZUS i na II filar nie zapewnią godnej starości. Gdyby inwestować je samodzielnie, przyniosłyby nawet czterokrotnie wyższą emeryturę.
Wszystko wskazuje na to, że ten rok OFE po raz pierwszy w historii zakończą na minusie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy z najlepszego funduszu emerytalnego ubyło blisko 10%, a z najgorszego ponad 18% z naszych pieniędzy. Ale nawet uwzględniając bessy, bardziej opłaca się oddawać składki do OFE niż do ZUS.
Urzędnicy nadal uważają pojęcie optymalizacji za próbę uniknięcia składek ZUS. Tymczasem jest to nic innego, jak planowanie wydatkowania kosztów związnych z ubezpieczeniem, umożliwiające maksymalnie korzystne rozliczenie z ZUS przy wykorzystaniu legalnych sposobów.
W momencie przejścia na emeryturę suma zgromadzonych przez nas składek zostanie podzielona przez tzw. statystyczną długość życia (dane te dostarczy GUS). Wynikiem podziału będzie nasza emerytura - może ona wynieść nawet 10 zł!
Pomysły ZUS-u mogą budzić mieszane uczucia. Jeżeli połączyć to z dyskusją, jaka się toczy nad reformą systemu emerytalnego to większość z ludzi zapewne niewiele z tego rozumie.