Niektórzy zamiast planowania urlopu na ostatnia chwilę wolą mieć wykupiony wyjazd znacznie wcześniej. Dla takich osób idealnym rozwiązaniem są wycieczki first minute.
Czym się różnią te dwa rodzaje wycieczek? First minute są dostępne zwykle pod koniec roku, czyli w okresie, w którym raczej mało kto ma już gotowe plany na wakacje. Od czasu pojawienia się ich w katalogu biura podróży, cena ulega zmianie aż do czasu, kiedy przed samym sezonem oferta first minute staje się last minute. Na korzyść takich wycieczek wpływa szeroki wybór. W tak długi czas przed sezonem można wybierać pomiędzy naprawdę interesującymi ofertami, a nie takimi, które są po prostu dostępne. W przypadku wycieczek last minute zwykle najlepsze miejsca, z najlepszymi widokami i wygodami są już zajęte. First minute pozwala na wybór z pełnej oferty hoteli.
Wiele osób może uważać, że wycieczki last minute są najlepsze, bo są najtańsze. Tu się można trochę przeliczyć. Przy ofertach dostępnych w tak zwanej pierwszej minucie również można zaoszczędzić i to całkiem sporo. Są one znacznie tańsze od cen katalogowych, zwykle o 10 do 40 procent. Aby wybrać najkorzystniejszą ofertę, warto przeanalizować ceny podobnych wyjazdów z różnych biur podróży. W końcu w XXI wieku naklejka z promocją 30 proc. może równie dobrze oznaczać podwyżkę ceny o 5 proc. Po sprawdzeniu i wybraniu odpowiedniej oferty można spokojnie wziąć się za wybór najpiękniejszego i najwygodniejszego pokoju odpowiadającego wszelkim wymaganiom. Tu zwolen nicy wycieczek first minute mają zdecydowanie większy komfort, ponieważ mogą wybierać w pełnej ofercie katalogowej. Wakacje w takiej ofercie pozwalają na oszczędności, ale i tak ważny w trakcie wakacyjnego wypoczynku spokój ducha.
Teoretycznie wszystko przemawia za tym, że wycieczki first minute są znacznie korzystniejsze od last minute. Pod pewnymi dość istotnymi względami to prawda. Z drugiej jednak strony nie wszyscy są w stanie już w grudniu zaplanować sobie termin urlopu, w wielu firmach tak zwany grafik urlopów tworzony jest dopiero w styczniu, a czasem i nawet w kwietniu. Niektórzy nie potrafią z kolei przewidzieć, czy za pół roku będzie ich zwyczajnie stać na wyjazd. Takich praktycznych argumentów jest całkiem sporo. Właśnie dlatego osoby, które nie mogą planować na kilka miesięcy do przodu, a czasem o tym, że od poniedziałku dostają urlop od pracy dowiadują się tydzień wcześniej, powinny skorzystać z ofertylastminute. Bardzo często okazuje się, że by zapełnić wynajęty samolot, biura podróży oferują taką wycieczkę w takiej samej cenie jak 3 miesiące wcześniej.