Paradoksalnie to właśnie jedynaka jest najtrudniej wychować, choć nikt nie wie, jaka dokładnie liczba dzieci jest najlepsza. Ani jaka różnica wieku jest najkorzystniejsza.
Badania pokazują, że rodzina jest tym szczęśliwsza, im więcej ma członków - pod warunkiem, że nie dotyka ich bieda. Dlaczego dobrze jest dzieciom, kiedy jest ich więcej w domu? Bo wtedy dziecko ma większą szansę na znalezienie wśród rodzeństwa bratniej duszy!
Jeśli rodzice będą postępowali we właściwy sposób, to po uzyskaniu wystarczającej dojrzałości, dzieci mogą odnaleźć w bracie czy siostrze prawdziwe oparcie i najwierniejszego przyjaciela. Bliską osobę, która pomoże w każdej sytuacji życiowej.
Nie pytamy jedynaka, czy chce brata lub siostrę, jeśli wiemy, że już jest w drodze. Przecież i tak nie ma na to wpływu. Ważniejsze jest, żeby mu w odpowiednim czasie wyjaśnić i pokazać, że to może być najlepszy kompan do zabawy. Najwcześniej jak to jest możliwe inicjować wspólne zabawy.
Pojawienie się drugiego dziecka wzbogaca wszystkich. Warto uświadomić starszemu dziecku, że oprócz towarzystwa zyskuje więcej okazji do świętowania. Bo to więcej urodzin, tortów ze świeczkami, więcej prezentów i zabawek. I nie zapomnij dodać: "A gdy dorośniecie, zostaniecie przyjaciółmi na całe życie".
Dla złagodzenia uczucia zazdrości warto wykorzystać czytanie bajek o zazdrości między rodzeństwem, porzuconych dzieciach lub złych macochach. Godna uwagi jest bajka o Kopciuszku, o Tomciu Paluchu czy Trzech Świnkach. Możesz opowiadać historie z własnego dzieciństwa, które miały szczęśliwe zakończenie. Bajki mogą bardzo pomóc, bo dziecko zanurzone w fantazje, może odreagować strach, gniew, frustrację czy agresję.
Miej na względzie, że dziecko miota się między miłością do nowego braciszka czy siostrzyczki a odrzuceniem. Można to zauważyć podczas zabawy, gdy raz jest dobre dla swoich zabawek, chwali je, głaszcze, przytula, a raz krzyczy, bije czy torturuje. Pozwalaj na to, w ten sposób pociecha wyraża swoje emocje, których nie odważyłaby sie okazać.