Nawet coś, co nie przypomina na pierwszy rzut oka strony internetowej, może nią być. Stronami internetowymi są fora dyskusyjne, blogi, platformy służące do wymieniania się różnego typu plikami itp. Strony internetowe zakładane są na serwerach. Serwery to coś takiego jak dyski twarde naszych domowych komputerów, tylko że o wiele większe, bardziej wydajne, pojemne i wytrzymałe.
Hosting to wynajmowanie wirtualnej przestrzeni na serwerach pod strony internetowe. Oczywiście za owo wynajmowanie trzeba zapłacić. Wynajem wirtualnej przestrzeni pod strony jest o wiele bardziej opłacalny niż samodzielne budowanie i utrzymywanie całych serwerów. Hosting dzielimy na płatny i darmowy.
Płatny hosting daje większe możliwości, a darmowy, jak wszystko, co bezpłatne, łączy się z pewnymi ograniczeniami. Decydując się na zakup usług hostingowych lub na korzystanie z darmowych usług tego typu, sami musimy zdecydować, co nam wystarcza i co będzie dla nas bardziej korzystnie. Większość firm udostępniających za darmo usługi hostingowe w zamian za nie zastrzega sobie prawo do zamieszczania na tworzonych tam stronach reklam swoich usług lub innych.
Istnieją też firmy, które oferują darmowy hosting bez reklam. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie i warto poświęcić trochę czasu na znalezienie firmy, która oferuje coś takiego. Darmowy hosting bez reklam nie budzi obaw, że na stronie poświęconej na przykład rozwojowi duchowości pojawią się reklamy bielizny, napojów gazowanych, akcesoriów erotycznych itp. Reklama w sieci to konieczność. Utrzymuje się z niej wiele katalogów i serwisów internetowych. Nie ulega wątpliwości fakt, że przeszkadza ona w zagłębianiu się w treści stron. Darmowy hosting bez reklam, to strony internetowe bez linków, bez banerów i filmików reklamowych. Strony nie obciążone reklamami z pewnością zyskują wiele punktów u przeglądających je użytkowników sieci. Na wszechobecną reklamę w internecie narzekamy wszyscy. Nic w tym dziwnego, bowiem jest jej coraz więcej i jest ona coraz bardziej agresywna. Trudno nie denerwować się, gdy zamiast treści otwieranej strony, przed oczami przepływa nam reklama, której w żaden sposób nie udaje się wyłączyć.
