Masz ogród, las, sad, czyli masz coś z drwala. Jesteś jednak w dużo lepszej sytuacji, gdyż rynek daje ci możliwość wyboru nowoczesnych narzędzi, ułatwiających pracę.
Im więcej mamy propozycji, tym wybór staje się trudniejszy. Pewnie zastanawiasz się, czy wybrać pilarkę elektryczną, czy spalinową. Wpierw musisz określić swoje potrzeby: zamierzasz wypielęgnować przydomowy lasek, przygotować gałęzie do kominka czy ściąć kilka stuletnich sosen?
Pilarka elektryczna idealna będzie raczej do zastosowań amatorskich, przydomowych. Najczęściej kupują ją osoby prywatne, rzadziej firmy do celów przemysłowych. Ich cena jest bardzo atrakcyjna, znacznie niższa niż w przypadku pilarek spalinowych, koszt zakupu plasuje się na poziomie kilkuset złotych. Przeważnie dostępne są pilarki elektryczne o mocy 1700-1900, która nie jest zadowalająca w przypadku używania w celach zarobkowych, przemysłowych, natomiast wystarczająca do celów domowych, np. do cięcia drzew w sadzie lub drewna do kominka. Przeważnie mają długość miecza ok. 35-40 cm. Takie parametry nie pozwalają na ścięcie drzew o dużej średnicy pnia. Pilarki elektryczne posiadają też sporo zalet, tj. niska waga, wysoka kultura i komfort pracy, brak emisji spalin i mniejszy zakres czynności serwisowych. Jest natomiast ograniczony kablem, co dla jednych może stanowić problem, dla innych żaden dyskomfort.
Dla kogo pilarka spalinowa? Dla osób, które zamierzają ścinać drzewa o dużej średnicy pnia, w terenie o ograniczonym dostępie do energii i potrzebują mocne i trwałe narzędzia. Do niezaprzeczalnych zalet pilarek spalinowych zaliczamy: dużą mobilność, stałą gotowość do pracy, szeroki zakres zastosowania (od sprzętu amatorskiego po profesjonalny). Wadami są: niska kultura pracy (są głośne), wymóg regularnego serwisowania, emisja spalin, ale jakaż to cena za satysfakcjonująco wykonaną pracę.
Najtańsze pilarki elektryczne można zakupić już za 200 zł, ale sygnowane są przez nieznane marki, warto więc podwoić sumę i zakupić sprzęt renomowanego producenta.