Za ideały piękna podają znane aktorki oraz piosenkarki, które oglądają w kolorowych pismach poświęconych modzie i urodzie. Większość kobiet nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że ich idolki są dziełem wizażystów, fryzjerów, fotografów oraz przede wszystkim zdolnych grafików komputerowych, którzy mają perfekcyjnie opanowaną obsługę programów do obróbki zdjęć.
To właśnie dzięki takiej współczesnej propagandzie błyskawicznie rozwija się medycyna estetyczna, ponieważ jest na nią ogromne zapotrzebowanie. Najwięcej klientek mają chirurdzy plastyczni w Stanach Zjednoczonych oraz Ameryce Południowej, ponieważ w tych krajach panuje największy kult piękna, a ludzie mają po prostu obsesję na punkcie swojego ciała.
Większość klientek klinik chirurgii plastycznej uważa lekarzy tam pracujących za artystów i wybawicieli, którzy mogą je uratować i na nowo stworzyć. Tak naprawdę to każda pacjentka powierza swoje ciało w ręce specjalisty i wierzy, że ten wykona swoje zadanie należycie i z największą starannością i dbałością o szczegóły. Tak powinno być, ponieważ obecna medycyna estetyczna dysponuje bardzo nowoczesnym i precyzyjnym sprzętem, który umożliwia bezbłędną i w niektórych przypadkach prawie bezinwazyjną kurację. Dzięki technice i postępowi pacjenci nie są aż tak obolali i opuchnięci jak kiedyś i mogą dochodzić do siebie o wiele szybciej.
Nowoczesna medycyna estetyczna ma tylu zwolenników, ponieważ daje natychmiastowe rezultaty, a nowoczesny człowiek chce wszystko jak najszybciej i jak najmniejszym nakładem pracy własnej. Nic więc dziwnego, że każdego dnia do klinik plastycznych zgłaszają się nowi chętni, którzy chcą coś poprawić w swoim wyglądzie.
Najsmutniejsze jest to, że coraz młodsze osoby zgłaszają się do chirurgów i to ze zgodami od rodziców lub nawet w towarzystwie swoich matek, które je zachęcają do zmian w wyglądzie. Tak jak wszystko na świecie, także medycyna estetyczna jest przeznaczona dla ludzi rozsądnych, którzy będą umieli ją jak najlepiej wykorzystać, ponieważ przesadzenie ze zmianami w wyglądzie jeszcze nikogo do niczego dobrego nie doprowadziło. We wszystkim należy zachować umiar i zaakceptować przemijanie czasu oraz naturalne procesy, które zachodzą w naszym organizmie. Nie wolno przesadzać.
