Dobrowolny charakter odwzajemnienia otrzymanego prezentu jest dobrowolny jedynie w teorii. W praktyce jest to obowiązkowe: przyjąłeś prezent, więc się odwzajemnij.

Data dodania: 2010-12-13

Wyświetleń: 948

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ofiarowywanie prezentów to ważny aspekt ludzkiego zachowania i kultury.

W ofiarowaniu prezentu wcale nie najważniejsze jest przekazanie przedmiotu samo w sobie. Liczą się przede wszystkim konsekwencje, jakie to przekazanie wywołuje: zobowiązanie, jakie powstaje w tym momencie.

Ludzie posiadają bowiem pewien pierwotny instynkt, silną tendencję do odwzajemnienia prezentu. Ty ofiarowałeś coś mnie. Czuję się w obowiązku podarować teraz coś Tobie.

A jeśli nawet tego nie czuję, to zdaję sobie sprawę, że powinienem.

Bo została naruszona równowaga relacji.

Dobrowolny charakter odwzajemnienia otrzymanego prezentu jest dobrowolny jedynie w teorii. W praktyce jest to obowiązkowe.

Aby prezent mógł zostać ofiarowany, konieczna jest przecież aktywna postawa drugiej strony, która decyduje się prezent przyjąć. A skoro prezent przyjmujesz, wraz z nim trafia do ciebie dołączone do prezentu "niewidzialne" zobowiązanie do rewanżu.

To zobowiązanie powstaje mimowolnie. Zupełnie niezależnie od motywów darczyńcy, którymi zwykle są przecież  sympatia do ciebie, chęć sprawienia ci przyjemności, pragnienie dopasowania się do konwenansu, przyjaźń, miłość…

Taka jest po prostu natura prezentu w relacjach między ludźmi.

A niedopełnienie zobowiązania rodzi określone konsekwencje.

Choć jednak wypada odwzajemnić się za otrzymany prezent, charakterystyczny dla całego rytuału jest odroczony charakter tego odwzajemnienia. Ja przyjmuję prezent od ciebie dzisiaj, ale odwzajemnię ci się w przyszłości.

Jeśli otrzymuję prezent urodzinowy, zrewanżuję się, gdy przyjdę na twoje urodziny. Jeśli przyniosłeś sześciopak piwa (lub bombonierkę czekoladek) gdy wpadłeś(wpadłaś) do mnie w odwiedziny, ja do ciebie także nie przyjdę z pustymi rękami.

Od tej zasady przesunięcia czasowego są wyjątki. Takim wyjątkiem są  prezenty bożonarodzeniowe, bo przy tej okazji podarunki są wymieniane jednocześnie.

Nie można nie zauważyć, że to właśnie przesunięcie czasowe w otrzymaniu i odwzajemnieniu prezentu tworzy silne więzy międzyludzkie. Nieodwzajemniony jeszcze prezent to przecież czekające na wypełnienie zobowiązanie. Okazja do kolejnego kontaktu.

A co się dzieje, gdy powstałe zobowiązanie nie zostanie wypełnione?

Dużo zależy od tego, kim są dla siebie osoby, z których jedna ofiarowała prezent bez rewanżu. Członkowie tej samej rodziny będą dla siebie bardziej wyrozumiali, jako że w obrębie rodziny ludzie są gotowi na więcej bezinteresownych działań, zwłaszcza, gdy dotyczy to relacji rodzice - dzieci lub między rodzeństwem.

To zresztą właśnie w rodzinie ofiarowywane są prezenty o najwyższej wartości.

W relacjach koleżeńskich sytuacja jednak się zmienia. Choć jedno czy drugie "faux-pas", jakim jest nieodwzajemniony prezent, może zostać zapomniane, powtarzające się sytuacje tego typu tworzą pogłębiającą się nierównowagę w relacjach.

Niemal nieodłącznie prowadzi to do rozluźnienia więzi koleżeńskich. Osoba ofiarowująca prezenty bez wzajemności zaczyna czuć się niedoceniana, lekceważona, wykorzystywana. 

Stąd już tylko krok do konfliktów, a nawet do całkowitego zerwania kontaktów towarzyskich.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena