Uczciwość i odwaga
Każdy, kto deklaruje się wejść na wąską ścieżkę prowadzącą do Boga, musi mieć w sobie dużo odwagi i uczciwości. Te cnoty pomogą mu oderwać się od indywidualnego ego i zbiorowej nieświadomości czyli wyjścia z tłumu.
Tłum jest bezrozumny. To zbiorowe ego. Ich przywódcy jak: Hitler, Stalin, Pinochet czy inni zniewalają tłum do posłuszeństwa i totalnego oddania. Zbiorowe ego ma większą siłę niż ego indywidualne.
Obserwuję zachowania ludzi i widzę jak trudno im jest się wyrwać spod służenia ego zbiorowemu. Trzeba stoczyć walkę wewnętrzną z programami matrixu. A to nie jest takie łatwe. Potrzeba odwagi. Człowiek słaby, woli służyć matrixowi niż Bogu. Nie można dwóm panom służyć jednocześnie. Niestety – nie. Jednego się nienawidzi a drugiego się kocha.
Uczciwość polega na wypowiedzeniu słowa „nie” dotychczasowemu postrzeganiu świata. Wymaga to uczciwości i gotowości zaakceptowania tego, co widzimy w świetle prawdy a nie kłamstwa. Jest to odważne spojrzenie na świat iluzji.
Ludzie mają tendencję do ściemniania rzeczywistości w imię bezpieczeństwa, świętego spokoju i dobrobytu. Wolą żyć w kłamstwie niż spojrzeć głębiej poza świat iluzji (ściemniałego światła). Wypłyń na głębie – wejdź w coraz jaśniejsze światło, które ukaże ci prawdę o tobie i świecie.
Światło rozjaśnia ciemności. W świetle przebywają istoty świetliste ( Anioły ) a w ciemności ( ziemi) żyją robaki. Robak, to zmaterializowany strach. Przy świetle dnia uciekają i chowają się pod ziemię.
Strach i odwaga, to przeciwne bieguny życia. Strach wszystko maskuje, natomiast odwaga widzi prawdę.
Strach tworzy ego i oddala od Boga.
Odwaga i uczciwość, prowadzi do bram Nieba.
Nie tak łatwo być uczciwym wobec siebie, Boga i innych. Nie chodzi o to, by wypełniać 10 przykazań ale by widzieć rzeczy takimi, jakimi są naprawdę a nie według przekonań. Można przestrzegać 10 przykazań i być nieuczciwym. Dowodem na to są ludzie wierzący, którzy chorują, gdyż nieuczciwość blokuje im energię i tworzy ból.
Uczciwość otwiera wszystkie czakry i ośrodki energii, dzięki temu energia przepływa swobodnie a ciało jest zdrowe. Nic nie jest maskowane i ukrywane. Ego się rozpuszcza i nie blokuje przepływu energii. Uczciwość integruje człowieka z Bogiem.
Zasoby lęku są gromadzone w okolicach brzucha. Im więcej lęku, tym większe zasoby w brzuchu. Wystarczy spojrzeć na przywódców religijnych aby się przekonać po wyglądzie, gdzie jest skrywana prawda.
Nerki i pęcherz moczowy odpowiadają za energię strachu. Yin strach nerek ( ciągły lęk), jest bardzo niszczący dla życiowej energii. Dlatego Bóg bada u człowieka nerki i serce, gdyż widzi jego miłość i lęk.
Psalm. 7.9 - 10. „ Oby dobiegło kresu zło niegodziwców i obyś utwierdził prawego a Bóg prawy poddaje próbie serce i nerki. Tarcza moja jest u Boga. Wybawcy tych, którzy mają prostolinijne serce”.
Zło i prawość jest poddawane próbie. Każdy z nas musi taką próbę przejść i zdać egzamin z miłości serca.
Jer. 11.20. „Lecz Bóg Zastępów sądzi z prawością: bada nerki i serce”.
Trzeba zdać egzamin dojrzałości aby przekroczyć bramy Nieba.
Ukrywanie i ściemnianie nie na wiele się przyda. W świetle widać wszystkie nieczystości, którymi karmi się robactwo. Natomiast miłości ukryć nie można, gdyż ona promienieje na zewnątrz człowieka jak pochodnia.
Przekroczenie trzeciej czakry i trzeciego ośrodka energii, prowadzi do porzucenia emocji i osądów tego świata. Osiąga się czwarty ośrodek - serca, gdzie następuje totalny zwrot zainteresowań. Z zewnętrznej świątyni przechodzi się do świątyni wewnętrznej i dostrzega wizje Boga Miłosiernego.
Moje osobiste doświadczenia opisałam w książce ” Symfonia Przebudzenia”, dostępna u mnie lub w Internecie.
Serce, to brama ciała astralnego ( emocjonalnego) i wąskie przejście do świata duszy. Gdy energia odblokowuje czakrę gardła, człowiek potrafi przeciwstawić się całemu światu ego i powiedzieć „nie” iluzji. Doznaje autentycznej radości Boga, który go prowadzi coraz głębiej.
Ośrodek gardła jest związany z twórczą energią, przekształcającą lęk. Poprzez twórczość artystyczną, lęk jest wyrzucany z danego człowieka. Takie dzieła nie powinny być sprzedawane, gdyż emanują lękiem. Trzeba uważać też, co się kupuje, aby nie wprowadzać zakłóceń do swojego mieszkania. Każdy przedmiot promieniuje myślokształtami twórców.
Poprzez twórczość z niskich ośrodków energii, rozpuszczane jest ego. Lęk odchodzi. Człowiek z martwych powstaje. Jego życiem odtąd rządzi Bóg a nie martwe ego, które przetransformowało się w wyższe energie. Twórczość, która wychodzi z rąk artysty oddanego Bogu, zadziwia świat. On sam jest zdziwiony tym, co tworzy, gdyż to jest dzieło Boga a nie człowieka. Takie dzieła warto mieć w domu.
Do tej przemiany potrzebna jest niezwykła uczciwość i odwaga bycia sobą. Taki człowiek musi się przeciwstawić wszystkiemu, co postrzegał na zewnątrz. Co znał, kochał i cenił. Do jego życia wstępują inne wartości, o wiele bardziej cenne i prawdziwe, niż te, które dawniej cenił w świecie materii.
Zburzony został dotychczasowy świat ego – iluzji, aby człowiek się przebudził do życia w Bogu. Odwaga i uczciwość są pojazdem do Boga. To cechy świętości w człowieku duchowym.
Masz wybór, którą drogą chcesz iść. Zawsze możesz zmienić zdanie i wybrać inaczej, jeśli widzisz, że się pomyliłeś. Wąskiej drogi mój bracie! Szukaj miłości Boga. Ona da Ci wszystko czego potrzebujesz. Odwaga i uczciwość niech będą przy tobie w każdej chwili dnia.