Nie ważne czy jesteś freelancerem, pracownikiem czy założycielem firmy specjalizującej się w tworzeniu stron internetowych. Jeżeli szukasz ofert w serwisach ogłoszeniowych lub specjalistycznych proszę przeczytaj uważnie to co mam do przekazania.

Data dodania: 2010-06-18

Wyświetleń: 1819

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 4

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

4 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że wiele moich klientów pozyskałem w taki właśnie sposób. Czyli odpowiedzi na oferty w serwisach typowo ogłoszeniowych lub specjalistycznych pośredniczących w tego typu transakcjach. Moją branżą jest tworzenie stron internetowych.

Teraz pytanie brzmi: jak to zrobiłem?, a może inaczej: czego nie zrobiłem, żeby klient nie olał mojego maila?.

Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale taka prosta, choć wielu ludziom wypracowanie dobrej taktyki załatwiania takich spraw przychodzi łatwo, innym przychodzi to z ogromnym trudem lub wcale. Mi osobiście przyszło to z niewielkim trudem - wystarczyło nabranie odrobiny doświadczenia i dobrych nawyków, korzystanie z metody prób i błędów, i porad innych osób. Ale może to dlatego, że zacząłem już od 13 roku życia.

No ale przejdźmy do rzeczy. Nadal wiele (bardzo wiele) osób niestety nie potrafi wywrzeć dobrego pierwszego wrażenia na przyszłym zleceniodawcy. Żeby potwierdzić moje słowa wykonałem nawet test praktyczny o czym powiem za chwilę.

Przytoczę 5 grzechów głównych komunikacji z potencjalnym klientem:

1) Gramatyka, ortografia, składnia  - niech nikt nawet nie marzy o jakimkolwiek odezwie z drugiej strony, jeśli napisze do klienta wiadomość z błędami ortograficznymi lub niewyobrażalnie nielogiczną strukturą zdań. Żyjemy w takich czasach, że praktycznie każda przeglądarka internetowa lub program pocztowy automatycznie wskazuje błąd ortograficzny przy pisaniu tekstu. Nie ignoruj tego - wykorzystaj to!

2) Niechlujstwo - zrobiłeś literówkę? powtórzyłeś jakieś słowo lub w ogóle zapomniałeś go wstawić? Za żadną cholerę nie klikaj "Wyślij"! Przed wysłaniem każdego oficjalnego maila przeczytaj jeszcze raz dokładnie co napisałeś. Statystycznie 8 na 10 Twoich wiadomości ma jakieś malutkie błędy, które niestety czasem skumulowane z innymi powodują zignorowanie Twojej oferty.

3) Dobry smak, szacunek - nie możesz traktować każdego jak kumpla spod bloku. To czy w Twojej wiadomości możesz użyć potocznych sformułowań zależy od tego z kim masz do czynienia. Takie rzeczy powinno się "wyłapywać" automatycznie. Jak ktoś pisze w ogłoszeniu "Hej, szukam kogoś do zrobienia fajnej stronki", to możesz się pokusić o odrobinę luzu, ale też bez przesady! Każda wiadomość musi zachowywać swoje ramy dobrego smaku. Do kogoś kto opublikował ogłoszenie "Poszukuję solidnego projektanta stron internetowych do wykonania naszej strony firmowej", nie możesz napisać "Witam, ja robię fajne stronki, dajcie znać czy jesteście zainteresowani. Pozdro.". Pomijając zero dobrego smaku i wręcz bezczelność to po prostu nie dopuszczalne.

4) Czytanie ze zrozumieniem - jeśli ktoś napisał, że od kandydatów oczekuje CV, linka do portfolio i przypuszczalnej wyceny, to odpowiadając na takie ogłoszenie przekaż w nim to czego oczekuje od Ciebie zleceniodawca. W przeciwnym przypadku wyjdziesz na kogoś zupełnie nie poważnego.

5) Indywidualność - klient lubi kiedy zwracasz się do niego w indywidualny sposób. Nawiązujesz konkretnie do jego ogłoszenia i przedstawiasz mu konkretne i potrzebne informacje. Nie powinno się tworzyć jednej uniwersalnej wiadomości i rozsyłać jej po wszystkich zainteresowanych. Jeśli nie napisałem w ogłoszeniu, że chce Twoje CV to najwidoczniej go nie chce, więc mi go nie przysyłaj.

Teraz część praktyczna. Żeby nie być gołosłownym zrobiłem test - w popularnym serwisie ogłoszeniowym umieściłem taką informację:

"Witam, poszukuję projektanta stron internetowych do stworzenia profesjonalnej strony mojej firmy. Zależy mi również na pozycjonowaniu i optymalizacji strony.

Strona będzie miała 5 podstron, powinna mieć wdrożony system CMS z podstawowymi funkcjami (edycja treści, dodawanie nowych podstron, aktualności, galerię) i żywą profesjonalną grafikę.

Proszę o przesłanie ofert zawierających: link do portfolio lub wykonanych prac, przypuszczalną wycenę takiego projektu i jego termin realizacji. Pozycjonowanie strony proszę przedstawić tylko orientacyjnie."

Odpowiedzi na moje ogłoszenie przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Na 23 odpowiedzi automatycznie odrzuciłem 17. To po prostu skandal. Niektóre z odpowiedzi wyglądały tak:

"JA CHETNIE ZROBIE

PAWEL
123 456 789"

"Witam, z chęciom wykonam dla Pana projekt."

"witam, co to ma byc za strona. moge ja zrobic na systemie cms joomla, moze byc z elementami flash. czas realizacji minimum tydzien a max 2. koszt 200 zl. pozdr. adam 123 456 789"

"Witam!
Czy w grę wchodzi również wykonanie grafiki do strony?"

Nie wspomnę już oczywiście o adresach e-mail, z których przychodziły wiadomości. Misie, buziaczki i pawełki.. Brak mi wręcz słów.

Niektórzy zleceniodawcy "wycwanili" się już nawet do takiego stopnia, że w treści ogłoszenia piszą "W temacie wiadomości proszę napisać słowo 'czytam', inaczej Państwa e-mail zostanie zignorowany" - i chwała im za to.

Może to da Wam ludzie cokolwiek do zrozumienia. Dziękuję za uwagę.

Licencja: Creative Commons
4 Ocena