Tchnienie Życia
Spacerując aleją kasztanową mijam ludzi siedzących i spacerujących pod
Osłoną rozłożystych ramion kasztanowców ,twarze wesołe smutne zmęczone
Są jak mapa ukazująca ich całe życie. Mijam młodą dziewczynę i chłopaka ich
Splecione ręce i spojrzenia mówią mi o wielkiej do siebie miłości są jak nie z tego świata są szczęśliwi i to jest przepiękne .
Dzieci bawiące się kasztanami i promienny ich chichot radości życia cieszą mnie bajecznie To jest Tchnienie Życia.
Podchodząc do małego stawu widzę parę staruszków karmiących złociste karpie oni także są piękni ich twarze zdradzają nadludzką miłośc do siebie a przecież doświadczyli szmat życia i to jest to co znamionuje nas jako istoty potrafiące kochac i byc kochanym . Przypatrując im się chwilę zastanawiam się jak to będzie gdy ja i ty osiągniemy ten piękny wiek czy nadal będziemy żywić miłość do siebie i to jest to co ja nazywam Tchnieniem Życia.
Ale życie to nie tylko słodka miłośc i pięknie ułożone życie to także ból i smutek i czego dowodem jest następna postać którą spotykam na swej drodze jego twarz zdradza wielki ból i smutek czyżby nieszczęśliwa miłosc ?któż to wie -żal mi naprawdę jego ale jak to się mówi życie to nie bajka każdemu w życiu jest zadane zadanie domowe do wykonania jeden odrobi je tak jak mu mówi jego wnętrze a drugi będzie próbował isc łatwiejszą drogą a to potrafi się Mścic nad dalszym życiem sam tego także zakosztowałem.