Premier Jarosław Kaczyński na specjalnej konferencji prasowej 19 marca ogłosił szczegóły pierwszej części tzw. Pakietu Kluski.

Data dodania: 2007-03-29

Wyświetleń: 5603

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dla mniej zorientowanych, nazwa powstała od nazwiska Romana Kluski, byłego prezesa spółki Optimus, który kilka lat temu został niesłusznie oskarżony o nieprawidłowości w odliczaniu podatku VAT, przez co trafił do aresztu. Choć został oczyszczony z zarzutów, historia jego osoby stała się symbolem walki przedsiębiorcy z organem skarbowym.

Jarosław Kaczyński postanowił wykorzystać Romana Kluskę jako swojego rodzaju symbol do współtworzenia programu mającego ułatwić życie przedsiębiorcom.
Chwała mu za ten pomysł, jak również za to, że wybrał na doradcę tak doświadczoną w biznesie osobę.

Przedsiębiorcy zarówno już działający jak i ci, którzy chcą założyć swoje firmy czekają na konkrety. Póki co z informacji na temat pierwszej części pakietu wynika, iż ułatwienia mają dotyczyć dwóch sfer.

1. Tzw. zasada jednego okienka - czyli ułatwienia w zakładaniu firm.
Przedsiębiorca mógłby składać jeden wniosek o założenie działalności, a następnie stosowne instytucje załatwiałyby wszelkie sprawy za niego. Dzięki takiemu rozwiązaniu założenie firmy miałoby trwać 3 dni.
Jak będzie z tym w praktyce, dopiero się okaże. Osobiście wątpię w aż takie przyspieszenie, widząc co się dzieje na co dzień w urzędach. Mam na myśli opłakany stan informatyzacji poszczególnych urzędów: urzędów gmin, ZUS i urzędów skarbowych, czyli miejsc do których zazwyczaj musi udać się każdy świeżo upieczony przedsiębiorca.
Zasada jednego okienka bez powszechnej informatyzacji, a najlepiej wspólnego systemu ewidencji przedsiębiorców, stoi więc pod dużym znakiem zapytania.

2. Druga część ułatwień ma dotyczyć mniejszej ilości kontroli i nie nakładania się kontroli na siebie, na co skarżą się przedsiębiorcy. Propozycja z pewnością cenna, ale jest raczej próbą załagodzenia obecnej dość "chorej" sytuacji, czyli nadmiernych, przeciągających się w czasie kontroli.

Dwie propozycje jakie płyną z Pakietu Kluski to zdecydowanie za mało, aby ulżyć przedsiębiorcom. Przecież problemów do rozwiązania jest mnóstwo. Szkoda, że przy tworzeniu pakietu rząd nie skorzystał z licznych propozycji jakie płyną ze środowisk przedsiębiorców. Mają oni całą listę bolączek z jakimi się zmagają. Kto jak kto, ale to właśnie oni znają najlepiej sytuację polskiego biznesu. Mnie osobiście brakuje również zachęt dla nowych firm. Czyżby rząd odsunął ich sprawy na dalszy plan, skupiając się na już działających? Oby nie, gdyż pakiet aktywnie wspierający początkujących przedsiębiorców mógłby zmniejszyć ogromną emigrację z jaką mamy obecnie do czynienia.

Pierwszy krok wykonano, lecz przed rządem daleka droga.

Jak wynika z opublikowanego właśnie raportu Banku Światowego i firmy konsultingowej PricewaterhouseCoopers, Polska zajmuje 71 miejsce w rankingu oceniającym system podatkowy i jego podejście do przedsiębiorców.
Co jest pewnym paradoksem, z jednej strony ogłasza się plany ułatwień w działalności firm, a z drugiej zaostrza kary finansowe dla przedsiębiorców i wprowadza lustrację dla szefów m.in. spółek giełdowych. Brak złożenia stosownego oświadczenia majątkowego ma skutkować pozbawieniem danej osoby funkcji. Wiadomo co to może oznaczać choćby w przypadku spóźnienia. Paraliż spółki, która nagle traci prezesa, a pośrednio możliwość podejmowania strategicznych decyzji. Ostatnie zamieszanie z oświadczeniami majątkowymi prezydentów i wójtów pokazało, że sprawa jest poważna.
I chociaż Trybunał Konstytucyjny uznał, że pozbawienie mandatu za nie złożenie w terminie wymaganych dokumentów jest wbrew konstytucji, przez kilka tygodni mieliśmy niepotrzebne zamieszanie.

Wysoki wzrost gospodarczy nie jest wieczny.

Rząd nie może o tym zapominać. Na reformy i zmniejszenie obciążeń podatkowych jest coraz mniej czasu. Choć prognozy ekonomistów mówią o wzroście PKB za I kw. 2007 r. nawet o 7%, to byłby to raczej szczyt możliwości polskiej gospodarki.
Wraz ze wzrostem płac wzrasta presja inflacyjna. Coraz głośniej mówi się o rozpoczęciu cyklu podwyżek stóp procentowych. To jak wiadomo podniesie koszty kredytów, co odbije się na kondycji firm. Niewykluczone stanie się powolne hamowanie gospodarki. Wówczas na reformy nie będzie już pieniędzy.

Pakiet Kluski podzieli los Planu Hausnera z 2004 roku?

Trzy lata temu, w styczniu 2004 roku pojawił się tzw. Plan Hausnera. Zakładał on szereg działań mających na celu uzdrowienie gospodarki (restrukturyzacja, ograniczenie administracji państwowej, reforma wydatków socjalnych). Poza nielicznymi sprawami, które udało się wdrożyć Plan Hausnera uległ "rozmyciu" i niewiele z niego wyszło.
Czy PIS zdąży wprowadzić Pakiet Kluski? Koalicjanci są coraz bardziej agresywni wobec PIS. Nie ma tygodnia, aby Andrzej Lepper nie straszył wyjściem z koalicji. Roman Giertych też pozostaje w koalicji głównie dla głosów LPR.
Czy w takiej sytuacji PIS-owi starczy sił i głosów, aby przepchnąć w sejmie ważne dla przedsiębiorców ustawy?

Licencja: Creative Commons
3 Ocena