A bariery widać wszędzie, na ulicy, w sklepie, w szkole i w domu. Niestety, barierą może stać się także korzystanie z łazienki. Łazienka posiada pewne ograniczenia, np. niefunkcjonalną w przypadku osób niepełnosprawnych wannę oraz mało komfortowy brodzik. Dla pokonania barier architektonicznych przyda się pomoc owych technologii, które stworzyły wpusty łazienkowe.
Dzięki zamontowaniu wpustów można pozbyć się brodzika, który, chcąc, nie chcąc, jest wysoki, zamontowany dodatkowo na podeście, przez co zwłaszcza osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich nie mogą wziąć kąpieli bez pomocy osoby trzeciej. Z pomocą przychodzą wpusty, które montuje się bezpośrednio pod płytkami, a następnie pokrywa armaturą. Taki „brodzik” jest równy z posadzką, dzięki czemu osoba niepełnosprawna, uzależniona od wózka może bez problemu wjechać pod prysznic.
Tradycyjny brodzik ma także z góry określone wymiary, dlatego wózek może się nie zmieścić, zwłaszcza jeśli osoba poruszająca się nim nie jest już dzieckiem. Wpusty podłogowe zezwalają na wybudowanie tak szerokiego prysznica, jaki nam się tylko zamarzy. Wpusty łazienkowe mają jeden duży plus – jest nim prostota wykonania i pomysłu całej instalacji, dlatego wciąż rośnie liczba zadowolonych klientów. Kupuje się je w zestawach do montażu. Jeśli posiadamy w domu „złotą rączkę” instalacja w ogóle nie będzie kłopotliwa. Osoby niepełnosprawne w większości nie cierpią na nadmiar gotówki, a wpusty drogie nie są. Kupić je można w każdym sklepie bądź zamówić bezpośrednio u producenta przez Internet, a więc bez konieczności wychodzenia z domu. Ceny kształtują się różnie, od kilkunastu do, maksymalnie, kilkuset złotych. Jest to wydatek jednorazowy, a wpusty służą bezawaryjnie długie lata.
Warto zwrócić uwagę, ze dzięki wynalazkom podobnym do wmontowywanych do podłóg w łazience wpustów, osoby niepełnosprawne mogą być bardziej samodzielne i nie są tak uzależnione od pomocy najbliższych, jak osoby w podobnej sytuacji jeszcze kilka lat temu. Dzięki temu nowatorskiemu rozwiązaniu kąpiel staje się przyjemnością, a nie koniecznością.
