Oficjalnie sezon przedświąteczny można już uznać za otwarty. Wraz z nim nadchodzą dni przepełnione miłością, spokojem, zapachem piernika i... zakupowym szaleństwem.
Oficjalnie sezon przedświąteczny można już uznać za otwarty. Wraz z nim nadchodzą dni przepełnione miłością, spokojem, zapachem piernika i... zakupowym szaleństwem.
Co mają wspólnego święta z feromonami? Na pozór zupełnie nic. Mimo wszystko jednak właśnie grudzień jest miesiącem, kiedy sprzedaż tych bezwonnych związków nagle wzrasta. Dlaczego?
Czas świąt to wyzwanie nie tylko dla osób, które gotują, przygotowują stół oraz dbają o rodzinną atmosferę przy stole (zazwyczaj zajmują się tym panie lub panowe domu). Jest to wyzwanie dla wszystkich.
Boże Narodzenie zbliża się już coraz większymi krokami. Jak co roku wraz z upływem kolejnych dni, przybliżających do tego święta, coraz większe jest także poruszenie w sklepach.