Wielu rodziców narzeka, że nie daje sobie rady z ubieraniem swoich pociech. Kiedy są zupełnie małe, usztywniają nóżki i kurczą rączki. Trudno włożyć taka małą rączkę w rękawek, a nóżka nie chce się zgiąć i zanurkować do nogawki. Koszulka się ściąga, a zakładanie czapeczki śni nam się po nocach. To jeszcze nic, bo kiedy maluchy podrosną i mogą się już przemieszczać, żadna siła nie zatrzyma ich na przewijaku, a ubieranie zaczyna wyglądać jak gonienie króliczka. Tym bardziej, że często robimy to strasznie szybko, żeby “zdążyć na czas”, albo bo maluch krzyczy. To z reguły potęguje jego protest, a nam utrudnia zadanie.
Ubrania dla dzieci są przeróżne a mimo to ubieranie jest pełne zasadzek. Zazwyczaj po założeniu jednego rękawka, nie wiemy, jak przełożyć ubranko pod dzieckiem, aby założyć je na drugą rączkę. Niewiele myśląc większość z nas podkłada rękę pod plecki dziecka, podnosząc je do góry i szybko przeciska bluzeczkę pod maluchem. Nawet jeżeli zrobimy to szybko, takie bezustanne podnoszenie dziecka w górę i w dół jest nieprzyjemne, a na dodatek trudne.
Ubranka dla dzieci wybieraj z cieniutkiej bawełny, bez żadnych wiązań. Tasiemki mogą uwierać, a noworodek to prawdziwa księżniczka na ziarnku grochu. Jego skóra jest niezwykle wrażliwa na najmniejsze nawet nierówności. Pamiętaj, że nowe ubranka dla dzieci mogą być podczas produkcji nasączone zmiękczającymi środkami chemicznymi. Dlatego zanim w cokolwiek ubierzesz malca, musisz to wyprać, wypłukać a następnie wyprasować.
Ważne: Ubranka na pierwsze tygodnie życia malca kup jeszcze przed porodem. Potem nie będzie na to czasu! Wybierając maleńkie kaftaniki i body, pamiętaj, że skóra niemowlęcia jest cienka i pozbawiona warstwy rogowej, dlatego łatwo ulega podrażnieniom. Spowodować je mogą ubranka, a także twarde zatrzaski lub nieodpowiedni proszek do prania.