Nie musi tak być. Zarówno wystrzały jak i burze nie muszą być powodem stresu i Twój pies może spokojny i zrelaksowany przejść przez ten okres.
Jakie najczęściej popełniamy błędy?
Kiedy nadchodzi burza lub wystrzelą race z niepokojem patrzymy na psa czy się nie wystraszył. Jeżeli tylko przejawił jakiekolwiek symptomy strachu przemawiamy do niego czule, pieścimy, dajemy mu smakołyki. Przekładając na mowę ludzką – pies sobie myśli: był huk – wystraszyłem się – dostałem nagrodę – to znaczy, że dobrze zrobiłem, kiedy jest huk należy się bać. Następnym razem pies boi się bardziej i nasza reakcja jest większa – powstaje błędne koło. Sami poniekąd napędzamy i wzmagamy strach u psa.
Jak można temu zapobiec?
Najłatwiej jest z psem dla którego jest to pierwsza burza w życiu lub pierwsze sylwestrowe wystrzały. Jeżeli masz możliwość wyjdź z psem na dwór. Pamiętaj tylko o dobrym zapięciu obroży i smyczy. Pies powinien mieć również identyfikator i kontakt do właściciela, gdyby jednak zachciało mu się uciec. Na dworze zachowuj się zwyczajnie, jak co dzień. Grzmoty, wystrzały – to przecież nic takiego. Baw się z psem w to co najbardziej lubi: piłka, sznurek, patyk, śnieżki, kopcie w śniegu. Zupełnie ignorujcie hałasy. Pies się wystraszy – nie zwracaj na to uwagi – zajmijcie się zabawą. Pies dostaje wtedy sygnał, że nic się złego nie dzieje a na dodatek może być przyjemnie.
Nie masz możliwości wyjścia na dwór? W domu zrób to samo. Zabaw psa, odwróć jego uwagę ale aktywnością, w której pies również uczestniczy. Daj mu kość do jedzenia lub inny smakołyk ale nie w kryjówce do której uciekł lecz w pokoju lub na legowisku. Najlepiej jednak działa zabawa. Pies zaaferowany przyjemną sytuacją nie zwraca uwagi na to się dzieje za oknem.
Warto poświęcić pierwszego Sylwestra lub pierwszą burzę na wychowanie psa. Dzięki temu zyskamy zrównoważonego i spokojnego towarzysza na następne kilkanaście lat. Kolejne lata będziemy mogli spędzić na imprezie poza domem nie martwiąc się, że nasz futrzak przeżywa atak paniki w sylwestrową noc.
Co zrobić jeżeli pies się już panicznie boi?
W tym przypadku sprawa jest poważniejsza i przekonanie psa do spokoju i normalnych reakcji może zająć więcej czasu. Postępujemy dokładnie tak samo jak opisałam to powyżej z pominięciem wyjścia na dwór. W domu pies czuje się pewniej, dlatego odwracajmy jego uwagę na znanym mu terenie. W żadnym wypadku nie przemawiajmy do niego czule, nie głaszczmy kiedy siedzi w kącie i dygoce. Mówmy do niego normalnym głosem zachęcającym do zabawy. Jeżeli nie chce wyjść, bawmy się jego zabawkami sami tak żeby to widział, nie zwracając na niego uwagi. Pies wtedy widzi, że reszta jego ‘stada’ przyjemnie spędza czas i nie trzęsie się ze strachu jak on. Wcześniej czy później wyjdzie z kryjówki a przynajmniej będzie się bać mniej.
Zabawy dostosuj do swojego psa – to Ty wiesz co Twój przyjaciel lubi najbardziej. Zabawa musi być w oczach psa warta porzucenia lęku.
I pamiętaj podczas spacerów w Sylwestra– nawet jeżeli pies nie przejawia strachu - trzymaj go w miarę możliwości na smyczy i zaczep mu identyfikator.
Spokojnego Sylwestra i dobrej zabawy :)