Pojęcia z szeroko rozumianego zakresu „3d” budzą czasem – zresztą całkowicie uzasadnione – wątpliwości. Przyjęło się, że tworzenie jakichkolwiek obrazów trójwymiarowych lub dających złudzenie trójwymiarowości, określa się mianem tworzenia grafiki trójwymiarowej. Nie jest to jednak ścisła definicja.
Jednym z ciekawszych terminów powiązanych z tym tematem jest „modelowanie 3D”. W największym skrócie mówiąc: polega ono na budowie lub modyfikacji trójwymiarowych obiektów przy pomocy specjalnego programu komputerowego. Obiekt taki nazywa się „modelem” i najczęściej składa się on z olbrzymiej ilości wielokątów (przeważnie są to trójkąty), tworzących razem dowolnie skomplikowany kształt. Modelowanie 3d służy do kreowania bądź odtwarzania trójwymiarowych obiektów w wirtualnej przestrzeni i wykorzystuje się je nie tylko w grafice trójwymiarowej, ale też – nader zresztą często – w zastosowaniach naukowych, przemysłowych czy militarnych.
Samo modelowanie to jedno, ale przecież jakoś trzeba wymodelowany obiekt przedstawić. Proces powstawania takiej wizualizacji nazywa się renderingiem i jest przeważnie bardzo czasochłonny, ponieważ wymaga od komputera przeliczenia ogromnej ilości danych. Można go jednak przyspieszyć wykorzystując tzw. gpu cloud rendering czyli online rendering w zaawansowanej technologicznie chmurze obliczeniowej.
Rozwiązanie to opiera się na wykorzystaniu potencjału nowoczesnej platformy serwerowej, która automatycznie przydziela odpowiednią moc obliczeniową z wolnych zasobów do zleconego zadania – tak, aby generowanie obrazu było maksymalnie efektywne, a więc jak najszybsze i bezbłędne.
Jak widać, modelowanie 3d i rendering są ze sobą nierozerwalnie związane. Ten drugi jest niezbędny temu pierwszemu i to właśnie od jego przebiegu zależy w dużym stopniu przydatność modelowania. Dlatego szybkość renderingu i jego jakość jest tak ważna.