Czy napinanie wykładzin będzie popularne w Polsce? Zachód coraz częściej stosuje tą metodę, ale czym ona naprawdę jest?

Data dodania: 2013-10-31

Wyświetleń: 2264

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Napinanie wykładzin jest znane i stosowane w krajach Europy Zachodniej oraz w Stanach Zjednoczonych. Od kilkudziesięciu lat stosuje się ją z powodzeniem.
W Polsce zaczyna powoli nabierać rozgłosu. Pierwsze montaże tego typu były robione kilkanaście lat temu. Zostały pozytywnie przyjęte przez odbiorców. Wśród fachowców ta metoda znana jest jako „naciąg”.


Obecnie coraz częściej można spotkać się z tego typu wykładzinami w takich miejscach jak hotele, biurowce, restauracje, kancelarie, a nawet mieszkania. Jedną z głównych zalet to duży komfort chodzenia, bowiem każdy dźwięk jest zagłuszany, przez gąbkę , która znajduję się pod wykładziną. Nie słychać stukot butów, hałasu spadających na ziemię przedmiotów. Kolejnym plusem jest izolacja termiczna i montażu. Dzięki napinanej wykładzinie nie będzie problemu z zimnem, przez co swobodnie można po niej chodzić boso.


Cały montaż nie należy również do długiego i trudnego procesu. Łatwa i szybka wymiana wykładziny to kolejny plus. Oprócz tego nie ma tendencji do zgnieceń i prucia się. Przy napinaniu wykładziny, możemy liczyć na jej dłuższą żywotność.
Podstawowe materiały jakie są potrzebne do montażu to: gąbka jako podkładka pod wykładzinę, listwa do napinania, sprzęt do napinania, może to być typowy napinacz kolanowy, młotek i gwoździe do przybijania listwy.


Przy montażu napinanej wykładziny, musimy liczyć się z wyższymi kosztami. Warto nadmienić, że jest to koszt jednorazowy. Efekt zamontowanej wykładziny sprawia, że podłoga staje się miękka i tłumi dźwięk.

Wyrażam nadzieję, że ta metoda będzie coraz popularniejsza w naszym kraju, ponieważ efekt jest naprawdę świetny. Niestety na tą usługę będą sobie początkowo mogli pozwolić tylko nieliczni, ze względu na wysokie koszty.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena