A to za mało! Mycie włosów tylko raz wystarcza zaledwie na zmycie kurzu, brudu, osadzonego dymu. Dopiero drugie użycie szamponu daje szansę na skuteczne umycie włosów, skóry głowy, a jeśli szampon posiada aktywne składniki wzmacniające, to właśnie podczas drugiego mycia mają one dopiero szansę zadziałać.
Często kupujemy szampon, kierując się ceną, nie mamy czasu czytać dołączonych do niego ulotek i zapoznawać się ze składem. A przecież to, jakie składniki wzmacniające zawiera szampon, ma ogromne znaczenie. - Nie zawsze preparaty dobre dla włosów są właściwe dla naszej skóry. Zwykle gdy ktoś ma farbowane, suche włosy, dobiera szampon do włosów wysuszonych, ale suche włosy nie oznaczają, że skóra głowy jest również taka - mówi dr Lenartowicz. Sami musimy dobrać szampon dla swoich włosów, wystarczy obserwować, jak zachowują się po myciu. Warto czasem zerknąć, czy nie są matowe, czy nie przetłuszczają się zbyt szybko, czy nie pojawia się łupież. Jeśli tak, trzeba zmienić szampon. A jeśli mamy łupież, a szampon przeciwłupieżowy nie zadziała, koniecznie trzeba odwiedzić specjalistę - dermatologa bądź lekarza medycyny estetycznej.
Niektórzy uważają, że włosy należy myć codziennie. Inni są przekonani, że wystarczy raz, dwa razy w tygodniu. Kto ma rację? - I jedni, i drudzy, bo częstotliwość mycia włosów to sprawa indywidualna. Jeśli myjemy rzadko, łuska włosa jest zabezpieczona, ale z drugiej strony łój ułatwia łapanie brudu i rozwój bakterii na skórze. Dlatego, jeśli ktoś ma włosy normalne, bez skłonności do przetłuszczania się, nie powinien myć głowy rzadziej niż co trzeci dzień.
