Mieści ona, zarówno wyrafinowane pałace jak i proste domki. Pomimo różnic daje się jednak zauważyć, wiele elementów uniwersalnych, łączących te dwa światy. Jest ich kilka. Prostota i naturalność scalona z niewymuszonym wyrafinowaniem starej Europy, użycie szlachetnych surowców (kamień, dachówka, drewno, ceramika), powiązanie z otaczającą naturą. Chaty budowane w tym stylu są ciepłe i przyjazne. Nie ma w nich sterylności, charakteryzującej część nowoczesnych stylów architektonicznych. Krzywo ułożona lub nierówna płytka nie drażni, bowiem już w założeniu wiemy, że tak właśnie ma wyglądać. Taki dom oglądamy, dostrzegamy jako jedność, napawamy się jego atmosferą, nie zwracając nadmiernej uwagi na jego pewne słabości. Dom jest, jakby obrazem człowieka, z jego pięknem i małymi wadami. Nasz azyl jest taki jak my. Mamy w nim wypocząć, a nie szukać każdego pyłku na podłodze. Jest jak natura, jak ciało człowieka. Możemy wreszcie poczuć się jak u siebie.
Silną stroną domów wybudowanych w takim stylu jest ich uniwersalność. Pomimo zmieniających się trendów i tendencji, zawsze będą się podobały. Kolejnym plusem z tym związanym jest wzrastająca wartość finansowa budynku, wybudowanego według kanonów klasycznego piękna i tradycji. Taki dom, jest tym piękniejszy im jest starszy. Dachówka pokrywająca się mchem, rustykalne deski czy cegła ręcznie formowana, po latach nabierają jeszcze większego uroku, ciesząc oczy i serce właściciela.
Stosowanie materiałów innych niż klasyczne i naturalne owocuje, już po kilku latach, efektem zupełnie przeciwny i nasz dom po prostu nie jest w stanie wdzięcznie się zestarzeć.