Mowa oczywiście o wyspie. Z jednej strony dzieli (pomieszczenia), ale z drugiej - łączy (domowników). Okazała się tak wygodna i praktyczna, że trafiła także do tradycyjnych wnętrz. Dzięki niej pomieszczenia kuchenne nabierają charakteru miejsca wspólnej pracy
i towarzyskich spotkań.
Wyspa zajmuje sporo miejsca, dlatego bardzo ważny jest sposób jej wykonania. Nie powinna być zbyt masywna, ale komponować się z aranżacją salonu. Projektanci mebli kuchennych różnie sobie z tym wymogiem radzą. Designerzy Mebel Rust stworzyli zestaw Detroit, w którym zrezygnowano z dolnego cokołu. Dzięki temu wydaje się, jakby wyspa lewitowała, unosiła się w powietrzu, a to wywołuje wrażenie lekkości i delikatności zestawu. Ze względu na konstrukcję, pod wyspą nie ma miejsca na przechowywanie niezbędnych rzeczy, jednak na szczęście projektanci wzięli to pod uwagę. Całość opiera się na solidnej nodze, która w rzeczywistości jest szufladą i stelażem całej konstrukcji.
Przy wyborze wyspy należy przede wszystkim pamiętać, że pierwszego, dobrego wrażenia nie może popsuć niedoskonałość materiałów, detali i ukrytych mechanizmów wprawiających całość w ruch. Pod tym względem kuchnia jest podobna do samochodu. Może być w wersji standardowej lub luksusowej. Na pierwszy rzut oka nie ma różnicy, czuje się ją dopiero podczas użytkowania.
Całe szczęście nie od dziś wiadomo, że w przypadku Mebel Rust mamy do czynienia z klasą S.
Producent: Mebel Rust