Puste ulice, migające na pomarańczowo sygnalizacje, służby drogowe. Cała sieć dróg dla ciebie. Zapewne każdy motocyklista kiedyś jechał lub będzie jechał nocą. Warto zadbać o odpowiednie przygotowanie do jazdy po zmroku

Data dodania: 2014-05-29

Wyświetleń: 1503

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pierwszą rzeczą na jaką należy zwrócić uwagę jest nasz kask, w szczególności mam tu na myśli jego szybkę. Sprawdźmy czy wizjer nie jest porysowany - każde pęknięcie, czy nawet drobna ryska powodouje załamanie światła, a w efekcie mniej wyraźny obraz i denerwujące odblaski. Przyciemniane szyby przydają się zwłaszcza przy wschodzie i zachodzie słońca, lecz już kilka minut po tym, jak zajdzie za horyzontem zaczynają działać na naszą niekorzyść. Miejmy więc ze sobą zapasową szybkę lub jeździjmy w okularach przeciwsłonecznych, które możemy w dowolnym momencie ściągnąć.

Przed wyruszeniem na nocną wycieczkę warto ubrać się odpowiednio. Zakładając strój trzeba wziąć po uwagę, że wieczorem temperatura spadnie i strój który zakładamy na normalne przejażdżki może okazać się za lekki. Warto wzbogacić swoją garderobę o elementy odblaskowe, które sprawią że będziemy lepiej widoczni, a tym samym bardziej bezpieczni.

Problemem przy motocyklach posiadających dwa światła, stosowanych zwłaszcza w motocyklach sportowych, jest ich podobieństwo do świateł samochodu. Kiedy na drodze jest już ciemno, a motocykl z podwójnymi światłami jest w dużej odległości, inni użytkownicy drogi mogą go wziąć za samochód i źle ocenić odległość od drugiego pojazdu. Warto więc zainstalować dwie różne żarówki, które mogą pomóc odróżnić nasz jednoślad od auta w nocy.

Nie chodzi jedynie o ekwipunek, ale także o wiedzę i doświadczenie, które pozwoli wrócić do domu w jednym kawałku po nocnej wyprawie. Podstawowa rada: nie patrzeć bezpośrednio na reflektory pojazdów jadących z przeciwka. Skupić wzrok na drodze przed sobą i prawym poboczu. Należy pamiętać o dostosowaniu prędkości do mniejszej niż za dnia widoczności, mając na uwadze nieoświetlonych pieszych, rowerzystów na poboczu oraz inne niespodzianki, które jednak nie powinny być dla nas zaskoczeniem.

Jak tylko jest taka możliwość, włączajmy długie światła, o których część z nas zwyczajnie zapomina. Są one jednak bardzo ważne, ponieważ my jesteśmy lepiej widoczni dla innych oraz sami widzimy lepiej co się dzieje na drodze. Mają więc niebagatelny wpływ na bezpieczeństwo. Jadąc nocą starajmy się sięgać wzrokiem jak najdalej przed siebie, nie wpatrując się jedynie w oświetloną powierzchnię. Zwracajmy uwagę na wszystkie napotkane po drodze znaki drogowe, które są szczególnie pomocne zwłaszcza przy gorszej widoczności, ostrzegając nas przed zagrożeniami.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena