Pragniemy, aby foteliki, które zakupimy, były z pierwszej półki oraz by koszt nie był wysoki. Na rynku jest mnóstwo tego typu produktów, a ich cena zależy przeważnie od parametrów technicznych. Będąc w sklepie, znajdziemy mnóstwo szukanych przez nas foteli. Koszt startuje od 200 zł, a zamyka się na 1900 zł. Skąd taka różnica? Powodów jest dużo.
Po pierwsze wartość uzależniona jest od wieku dzieciaka. Są 3 rodzaje: 0-12 kg, 10-19 kg i 14-35 kg. Najmniejsze przeznaczone są dla niemowląt. Ten rodzaj twardo podtrzymuje głowę naszej pociechy. Ponadto te foteliki cechują się tym, że montuje się je odwrotnie do kierunku jazdy. Drugi model przeznaczony jest dla dzieciaków starszych. Jazda w tego rodzaju foteliku jest normalna. Dzieci są przymocowane przy pomocy pasów przy fotelu. Zazwyczaj jest ich 4. Najstarsze maluchy są mocowane przy pomocy pasów zainstalowanych w samochodzie. Dodatkowo cena fotelika zależy od doświadczenia fabryki oraz staranności wykonania. Możemy kupić foteliki słowackie, hiszpańskie, albo angielskie – te z reguły są wysokiej jakości. Są na rynku także fotele importowane z regionów Azji, np. Tajwanu czy Tajlandii. Bywają często twarde i potrafią urwać się pasy. Musimy się zastanowić, czy warto to kupować. Trzeba również wiedzieć o tym, żeby każde z siedzeń posiadało certyfikat. Twoje maluchy muszą być bezpieczne! Jak taki fotel znaleźć? Najprostrzym rozwiązaniem jest przeglądarka Google. Gdy wpiszemy np. "fotele samochodowe", pojawi się nam mnóstwo portali, gdzie będzie co wybrać. Alternatywnie można iść do supermarketu, ale w tym miejscu różnica w cenie jest duża w zestawieniu z siecią.
Jeśli tak mocno troszczysz się o ochronę Twojego malucha, dlaczego nie zatroszczysz się także o jego komfort podczas przejażdżek autem? Czy podczas słonecznych weekendów nie zdarzyło Ci się słuchać kwękania na rażące promienie słoneczne? Czy małe dzieci nie jęczą albo nie mogą usnąć ze względu na dostające się przez szyby promienie? Zatroszcz się także o komfort własnego dziecka i oklej szyby w swoim aucie. Powiadasz, że to wyrzucenie pieniędzy w błoto? Absolutnie nie. To pewność ulepszenia luksusu jazdy a także zadowolenie z podróżowania nawet w bardzo słoneczne tygodnie. Słoneczko nie będzie razić twoich dzieciaków w pogodne dni. Dodatkowo klimatyzacja będzie działać znacznie lepiej, a środek pojazdu nie będzie się szybko ogrzewać. Jak to zrobić? Odszukać zakład, który to wykona, jest prosto. Trzeba posłużyć się przeglądarką Google, wklepując np.: "przyciemnianie szyb Rzeszów". To będzie dobra metoda. Ukażą się zakłady z Twojego miasta. Podjedźmy tam i zafundujmy dzieciakom luksus przejażdżek autem.