Anonimowa sieć to już przeszłość. Wyobrażaliśmy sobie to nieco inaczej, ale jeśli rozejrzymy się wokół to zobaczymy, że anonimowość w sieci to przeszłość.

Data dodania: 2014-09-08

Wyświetleń: 1726

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Sieć przestała być anonimowa

YouTube - największy zbiór video w sieci. Jeszcze kilka lat temu pod każdym filmem dominowały prześmiewcze komentarze i obelgi, dużo przekleństw i ogólny brak kultury. Dziś to tylko ułamek wszystkich komentarzy. Dlaczego? Google wprowadziło tam podpis imieniem i nazwiskiem.

Wchodzimy na losową stronę. Chcemy dodać komentarz, pojawia się opcja „Zarejestruj się.” lub „Zaloguj się przez Facebook.”. Nie chce nam się rejestrować, logujemy się przez FB. Piszemy komentarz, a tam widnieje nasze imię i nazwisko.

Kwestia czasu, aż zniknie opcja „Zarejestruj się.” i zostanie tylko „Zaloguj się przez Facebooka.”. Z pewnością do tego dojdą inne portale społecznościowe. Na zachodzie, na wielu blogach już do tego doszło i bez konta na FB, Twitterze, G+ lub innym serwisie nie dodamy komentarza. Oczywiście zawsze można mówić o tym, że przecież można na FB założyć lewe konto, jednak chodzi tutaj o coś zupełnie innego. Kto chce obejść zasady, to je obejdzie. Jednak my wszyscy, którym nie za bardzo zależy, zostajemy podpisani w internecie. Nasze ruchy już nigdy więcej nie będą anonimowe.

Mają nas. Wiedzą co robimy. Ciasteczka śledzą nasze każde kliknięcie. Jesteśmy przez firmy marketingowe rozpracowywani na części pierwsze. Wszystko to stało się tak szybko, że nikt nawet się nie zorientował, że to się stało. Sieć przestała być anonimowa.

Do tego dochodzą inne sprawy. Dajmy podam kilka przykładów:

  • Nasze maile są czytane w poszukiwaniu różnych słów kluczowych. Jeśli napiszemy o czymś związanym z przestępstwem, możemy się spodziewać policji, jeśli napiszemy coś podobnego do listu reklamowego, nasz list trafi do SPAM-u. Wszystko po to, aby nam ułatwić życie. Ale gdzie tutaj nasza prywatność?
  • Jeśli zaczniemy szukać wiatraka w internecie, będziemy przez 3 miesiące obszczeliwani reklamami na temat wiatraków. Do czasu aż bot reklamowy nie "przyłapie" nas na następnym zamiarze zakupu, aby zbombardować nas następnym produktem.
  • Aplikacje zczytujące położenie pomagają nam odnaleźć najbliższy bar czy sklep. Oni wiedzą nawet gdzie jesteśmy przez 24 godziny na dobę!

Nasza anonimowość to już fikcja. Tak łatwo pod pretekstem rozrywki daliśmy się zinwigilować. Nie trzeba było do tego siły ani przymusu. Wystarczyła chwila nieuwagi i już nigdy więcej nie będziemy anonimowi.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena