Cóż mogłabym robić sama, po południu, gdy jest tak gorąco? Nawet kostki lodu w szklance nie chcą być moim sprzymierzeńcem w walce z upałem. No, może tylko na chwil kilka.

Data dodania: 2011-05-25

Wyświetleń: 129

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Więc hasam sobie na golasa po domu, bo duchota straszna, a kazdy, nawet najlżejszy ciuszek krępuje ciało. Wentylator na niewiele się zdaje. Nie, żebym się skarżyła na lato, wręcz przeciwnie!!! To moja ulubiona pora roku i jeśli jest, jak przystało na lato, słonecznie i bardzo ciepło, tym wspanialej! Więc chwalę słońce za jego silne grzanie, choć jestem teraz w cieniu murów. Mogłabym iść poracować w ogrodzie, albo na spacer, albo po prostu wylegiwać się na trawniku i opalać, a wybrałam niewygodne krzesło przed komputerem, które w dodatku skrzypi.

Tak, czy inaczej, siedzenie w domu nie ustrzega mnie w ten upalny dzień przed poceniem się, więc i dla ochłody i dla komfortu niezbędny jest prysznic. Koniecznie letni! To wspaniała sprawa - odświeża ciało i pobudza zmysły. Dodam do tego odrobinę bardzo wybujałej wyobrażni, której to ostatnio mi nie brakuje, i samotność tego popołudnia będzie łatwiejsza do zniesienia. Upał też.

Mam ochotę na czerwone, wytrawne wino. Piłam je dawno temu, ale nadal pamiętam ten wspaniały smak.Tego się nie da zapomnieć. Jednak w samotności nie jest tak wytrawne, jak pite w parze. Pozostaje mi więc moja wyobraźnia i tylko jeden kieliszek do napełnienia.

Niebawem znów będę podlewać swoje urocze kwiatki (i nie tylko), choć to nie za bardzo ekonomiczne. Najlepszy do tego celu jest deszcz, jednak rzadko jest tu widziany. Czynię wiec każdego wieczora swoją powinność, pożądając jednocześnie porządnej ulewy. Jestem skora sama wystawić się na takie zlanie; nago, by jak najintensywniej poczuć doznania zlania i ostudzić gorące ciało, choć na chwil kilka. Jednak gdy patrzę na niebo widzę, że nieprędko z niego lunie. Pozostaje mi więc letni prysznic. Potem, gdy już nie będę zlana potem, otworzę wino z radosną miną.

A może odwrotnie...?

Licencja: Creative Commons
2 Ocena