Dzisiaj mamy w zasięgu na tyle nowoczesne kosmetyki, które nie tylko odżywiają i pielęgnują, ale przede wszystkim nadają piękny, naturalny wygląd.Jednak tylko umiejętnie nałożony kosmetyk pozwoli osiągnąć pożądane efekty. W przeciwnym razie przyczyni się do powstania karykaturalnej maski. Zdawałoby się, że nałożenie pudru nie powinno sprawić wiele kłopotów. A jednak! Jaki jest zatem złoty środek na gładki, naturalny make up?
Pani Gąbka
Wśród wielu technik nakładania pudru uznanie zdobyła gąbka, dzięki której rozprowadzimy zarówno puder sypki, jak i płynny. Sucha bądź wilgotna pomoże regulować ilość naniesionego pudru. Ważne, aby puder nakładać bezpośrednio na twarz, potem zaś rozprowadzać na całej powierzchni, poczynając od części górnej – czoła i schodząc stopniowo w dół. Ruchy powinny być szybkie i energiczne. Początkowo powstać mogą niepożądane plamy, jednak przy bardziej zdecydowanym dociskaniu gąbki do twarzy, zostaną rozprowadzone. Jakość samej gąbki także nie jest bez znaczenia. Im jest gęstsza, to znaczy im więcej porów posiada, tym efekt będzie lepszy.
Pan Pędzelek
Popularny gęsty pędzelek w swojej kosmetyczce odnajdzie większość pań. Użyty w połączeniu z pudrem sypkim pomoże wykończyć cały makijaż oraz dotrzeć do miejsc trudnodostępnych, np. okolic oczu, warg. Podobno w makijażu najlepiej sprawdzają się pędzle wykonane z naturalnego włosia. Włoski powinny być przy tym dłuższe, tak aby tuż przed użyciem można było podnieść je do góry. W ten sposób unikniemy nierównomiernego rozłożenia kosmetyku na powierzchni włosia. Nakładanie rozpoczynajmy od grzbietu nosa do policzków, aż ku kolejnym zewnętrznym partiom. Profesjonaliści polecają, aby przed nałożeniem puder rozsypać na chusteczce higienicznej, co pozwoli swobodniej pobrać puder na całą powierzchnię włosia, a tym samym równomiernie nanieść na skórę.
Niezawodne paluszki
I wreszcie tradycyjne potraktowanie pudru opuszkami palcami! Metoda najbardziej uniwersalna, pomagająca dokładnie rozetrzeć podkład, a tym samym uniknąć smug. Dodatkowo, kosmetyk zazwyczaj odrobinę ogrzewa się w palcach, dzięki czemu z łatwością rozprowadzimy puder w trudnych miejscach. Co ciekawe, podkład naniesiony w ten sposób znacznie dłużej pozostaje matowy.