Dzisiejsza sesja na rynku walutowym była dosłownie bardzo zbliżona do wczorajszego dnia, lecz zupełnie na odwrót. Mimo, iż złoty z początkiem sesji rozpoczął od mocnego umocnienia, w konsekwencji poddał się sile podaży panującej na giełdzie.
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym była dosłownie bardzo zbliżona do wczorajszego dnia, lecz zupełnie na odwrót. Mimo, iż złoty z początkiem sesji rozpoczął od mocnego umocnienia, w konsekwencji poddał się sile podaży panującej na giełdzie.
Mimo piątkowego mocnego osłabienia się złotego w późnych godzinach wieczornych, po zamknięciu rynku międzybankowego w Polsce pomimo niekorzystnych informacji, które nadeszły do nas w minioną sobotę złoty wyszedł cało z opresji.
Dzisiejsza sesja na rynku była trochę zróżnicowana. Z początkiem sesji głównej pary walutowe otworzyły się przy bliskich poziomach z wczorajszego zamknięcia, niemniej jednak złoty zaczął tracić na wartości, głównie względem wspólnej waluty.
Podczas rozpoczęcia dzisiejszej sesji dolar rozpoczął swoje notowania na poziomie 3.1940 zł i rozpoczął swoje stopniowe kilkugodzinne osłabianie w wyniku wczorajszych kiepskich danych makroekonomicznych.
We wczorajszym dniu po zamknięciu rynku międzybankowego w Polsce złoty wybił się z kanału horyzontalnego, w którym znajdował się przez okres dwóch dni, przebijają linię wsparcia. W wyniku czego złoty umocnił się względem wszystkich walut.