Kulturowy szlak ikon powstawał jeszcze w czasach, kiedy podobne pomysły były w naszym kraju nowością. Dziś ciągle przyciąga polskich turystów, a dla zagranicznych jest wielkim magnesem. Pomaga im poznać architekturę, jakiej nie znają u siebie.

Data dodania: 2014-02-26

Wyświetleń: 1470

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Szlak ikon – najpiękniejsze polskie cerkwie

Jego początki sięgają 1997 roku. Wówczas był czymś nowym, niecodziennym i od razu przypadł do gustu turystom szukającym czegoś więcej niż słońce, plaża i morze, na które zresztą w naszym klimacie za bardzo liczyć nie możemy.

Szlaki kulturowe niesamowicie modne w całym świecie do nas „przywędrowały” z zachodniej Europy i zadomowiły się już na dobre. Oprowadzają turystów serwując możliwość zwiedzania, mądrego poznawania regionu, który odwiedzają. Są adresowane do tych, którzy pragną czegoś więcej niż tylko przejechanie się po okolicy, wyspanie do woli i spróbowanie posiłków, których nie muszą sami przygotowywać. A takich turystów jest coraz więcej. Dawno minęły już bowiem czasy Funduszu Wczasów Pracowniczych, podczas których największą atrakcją były wieczorki zapoznawcze. Obecnie kiedy turysta płaci z własnej kieszeni za każdy dzień wypoczynku, chce go spędzić jak najciekawiej i najwięcej wynieść zeń wrażeń. Taką możliwość dają właśnie szlaki kulturowe.

Na początku organizowany w dolinie Osławy od Zagórza po Komańczę i dolinie Sanu na północ od Sanoka następnie na terenie Bieszczadów, dzisiaj obejmuję już swoją pajęczyną całe województwo podkarpackie. Korzystając zeń można dotrzeć do wielu wyjątkowych obiektów, w tym cerkwi wpisanych na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO, które stoją w dobrze nam znanych Bieszczadach. Jednymi z najbardziej godnych polecenia są z pewnością świątynie w Uluczu, Turzańsku, Komańczy, Rzepedzi, czy Smolniku nad Sanem. A to tylko niektóre z nich – w południowo-wschodnim zakątku kraju. Każda jest na wagę złota. Wystarczy uświadomić sobie, że najstarsze mają po 300 lat, co dla drewnianych obiektów jest niesamowicie długim okresem. Część z nich jest użytkowana przez wiernych grekokatolickich lub prawosławnych, co niewątpliwie jest dodatkowym magnesem. Wchodząc do takiej świątyni większość z odwiedzających przekracza progi zupełnie nieznanego im świata i odczuwa wyjątkowość miejsca. Zapewne to sprawia, że cieszą się sporą popularnością wśród turystów z Zachodu, gdzie (za wyjątkiem Skandynawii) budowano przecież w kamieniu, więc wszystko co drewniane budzi ogromny szacunek dla swojego wieku i mistrzostwa dawnych majstrów.

Szlak ikon można zwiedzać pieszo, rowerem, choć jeśli pragnęlibyśmy odwiedzić jak najwięcej miejsc, żeby posmakować ich różnorodności pewnie samochód będzie niezłym rozwiązaniem. Można również wziąć udział w wyciecze organizowanej przez profesjonalne biuro turystyki kulturowej nastawionej właśnie na zwiedzanie wschodnich świątyń. Warto na taką wyprawę zabrać aparat fotograficzny, żeby móc stworzyć własną galerię fotografii, którą potem będzie można pochwalić się przed znajomymi. A odwiedzane miejsca z pewnością użyczą nam nieco ze swej wyjątkowości, którą zamkniemy w klatkach zdjęć.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena