Każdego roku w Polsce wielu ludzi zastanawia się, jak przeżyje zimę. Nasz klimat ma to do siebie, że przez co najmniej 5–6 miesięcy w roku nasze domy muszą być ogrzewane.

Data dodania: 2012-10-03

Wyświetleń: 1208

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Stąd wielu Polaków marzy zapewne o zamieszkaniu we Francji lub południowych Włoszech czy Hiszpanii, gdzie zimy są wyjątkowo łagodne, a opady śniegu — jeśli już się zdarzą — budzą powszechną sensację.

Przykładowo, ostatniej zimy Rzym został sparaliżowany przez pięciocentymetrową warstwę białego puchu, ponieważ okazało się, że w tym rejonie Włoch kierowcy nie używają wcale opon zimowych.

Wracając do Polski. Wielu rodaków staje co roku przed dylematem wyboru rodzaju opału i ogrzewania.

Najpopularniejsze są wciąż tradycyjne piece węglowe. Ich zaletą jest cena węgla — najniższa na terenach, na których zanjdują się kopalnie, lecz niestety wzrastająca np. w północnej części naszego kraju.

Wadą ogrzewania węglowego jest z pewnością jego nieekologiczność. Podczas spalania węgla wydzielają się bowiem szkodliwe związki siarki. Ponadto produktem ubocznym spalania jest, wcale nie mała, ilość popiołu.

Na przestrzeni ostatnich kilku–kilkunastu lat coraz większą popularnością zaczynają się cieszyć kominki. Ten rodzaj ogrzewania pozwala zapewnić ciepło nie tylko w tym pomieszczeniu, w którym kominek się znajduje, lecz również — dzięki możliwości zastosowania instalacji rozprowadzającej ciepło — kominek taki jest w stanie ogrzać cały dom.

Co więcej, paliwo do komika — czyli drewno liściaste — jest produktem ekologicznym i stuprocentowo odnawialnym!

Na rynku obecnych jest wiele firm instalujących kominki, podobnie materiały do ich budowy (np. płyta szamotowa) są dostępne w rozmaitych marketach i centrach budowlanych.

Również z roku na rok ceny ogrzewania kominkowego są coraz niższe.

Można zatem śmiało powiedzieć, że kominki trafiły pod (polskie) strzechy...

Licencja: Creative Commons
0 Ocena