Ale w zagęszczonym od budynków, parkingów i ulic mieście trudno wygospodarować miejsce jeszcze dla roślin. Bardzo ciekawym i pomocnym w tej kwestii rozwiązaniem może stać się zakładanie tzw. wertykalnych ogrodów, zwanych również pionowymi ogrodami lub po prostu zielonymi ścianami. Nazwa „zielone ściany” mogłaby sugerować, że chodzi o obsadzanie murów i elewacji budynków pnączami, ale konstrukcja takich założeń i dobór roślin są zupełnie inne.
Wertykalny ogród składa się z trzech części: metalowej ramy, warstwy PVC i warstwy filcu. Metalową ramę wiesza się na ścianie, chociaż można też wykonać ramę wolnostojącą. Zapewnia ona warstwę powietrza, która służy jako wyśmienity izolator termiczny i dźwiękowy. W ramie montuje się płytki PVC o grubości ok. centymetra. Zapewnia ona konstrukcji pewną dozę sztywności i sprawia, że będzie ona wodoszczelna. Ostatnią istotną warstwę stanowi poliamidowy filc, który należy przymocować do PVC - tej warstwie rosną korzenie. Filc jest odporny na niszczycielskie działanie korzeni, a jego właściwości zapewniają równomierne rozprowadzanie wody. Rośliny umieszcza się w filcu w formie nasion, sadzonek lub szczepek, gęstość sadzenia powinna wynosić około 30 roślin na metr kwadratowy. Podlewanie następuje od góry. Wodę kranową należy wzbogacić suplementami odżywczymi. Podlewanie i nawożenie odbywa się automatycznie. Technologia tworzenia takiego ogrodu wymaga dopasowania roślin m.in. pod względem wymagań co do temperatury, wilgotności, zanieczyszczenia środowiska.
Całkowita masa wertykalnego ogrodu, włączając w to rośliny i ramę, nie powinna przekraczać 30 kg na metr kwadratowy. Dlatego pionowy ogród może być umieszczony na każdej ścianie bez ograniczeń względem jej grubości, wysokości czy wytrzymałości.