Podobno, to, czego nie potrafisz zmierzyć, nie możesz ulepszyć. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak wierutna bzdura, ale z drugiej strony jak się tak trochę zastanowisz – to prawdopodobnie przyznasz rację. Bo jak inaczej poznasz, że osiągnąłeś cel?
Podobno, to, czego nie potrafisz zmierzyć, nie możesz ulepszyć. Na pierwszy rzut oka wygląda to jak wierutna bzdura, ale z drugiej strony jak się tak trochę zastanowisz – to prawdopodobnie przyznasz rację. Bo jak inaczej poznasz, że osiągnąłeś cel?
Jak najczęściej określamy cele życiowe? Najpierw zabieramy się za te krótkoterminowe, na końcu te najodleglejsze. Bo tak jest zgodnie z tym jak patrzymy w przyszłość – najpierw widzimy to co przed nami...
Słowa. Powinny być błogosławieństwem, a mogą być przekleństwem. Mają moc uzdrawiania i potrafią zapędzić w chorobę. Słowa jak kamienie bolą w żołądku, ściskają serce dławią w gardle, niestety głównie, tego, do którego są kierowane, a nie tego, kto je wypowiada.
Wizja dla jednych przerażająca a dla innych kusząca... Poniekąd z tego typu działaniami, polegającymi na manipulacji czy mówiąc ładniej wywieraniu wpływu mamy do czynienia ciągle.
„Magia jest krwią wszechświata, lecz by dobrze spełniała swoje życiodajne Zadania potrzebne jest Poświęcenie i Wiara-We-Własne-Siły... Pamiętasz mgliste poranki, roszone oparem nieprzespanej nocy? Dymiące kominy neurotycznych miast i tchnące powiewem wolne przestrzenie?"
Aby cokolwiek zrobić, musimy mieć dla siebie pełną miłości życzliwość. Aby bez obaw i lęku spojrzeć w głąb samego siebie, musimy dobrze sobie życzyć. Będąc sobie życzliwi, możemy zaakceptować samych siebie. Możemy polubić siebie, zaakceptować swoją złość i swoje szaleństwa.
Jedna ryba pyta się drugiej starej i doświadczonej: “Tyle słyszałam o oceanie, ale gdzie on jest?”. Stara ryba odpowiada “Jesteś w nim”.