Na depresję poporodową mogą „zapaść” kobiety, które już w czasie ciąży czuły przygnębienie i liczne obawy, ale nie jest to regułą.

Data dodania: 2009-02-08

Wyświetleń: 2246

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na depresję poporodową mogą „zapaść” kobiety, które już w czasie ciąży czuły przygnębienie i liczne obawy, ale nie jest to regułą.

Na depresję chorują także kobiety, które przez kilka pierwszych tygodni (albo nawet miesięcy) po porodzie nie odczuwały żadnych symptomów i czerpały wiele radości z nowej życiowej roli. Faktem jest, że kiedy większość mam wraca do formy po przygnębieniu poporodowym, odzyskując pogodę ducha i wewnętrzny spokój, kobiety które cierpią na depresję poporodową zaczynają odczuwać coraz większe znużenie, zniechęcenie i ciągły wewnętrzny niepokój.

Specjaliści twierdzą, że są pewne określone czynniki ryzyka, zwiększające „podatność” na depresję poporodową. Należą do nich:
- wcześniejsze problemy z depresją;
- ciągłe przygnębienie i zniechęcenie odczuwane w czasie ciąży;
- samotność w walce z codziennością – brak osoby będącej wsparciem i pomocą w zmaganiu się z nową sytuacją życiową;
- problemy rodzinne;
- problemy finansowe;
- utrata kogoś bliskiego;
- przedterminowy poród;
- kłopoty ze zdrowiem Twojego maluszka;
- utrata matki w okresie dziecięcym.

Jeśli spełniasz którykolwiek z powyższych „warunków” powinnaś uważnie wsłuchać się w siebie i obserwować zmiany swoich nastrojów i podejścia do życia i otoczenia. Jeśli zauważysz u siebie którekolwiek z poniższych objawów, powinnaś niezwłocznie skontaktować się z lekarzem i poprosić go o pomoc.
- jesteś płaczliwa.
- ciągle czujesz się nieszczęśliwa.
- masz uczucie, że nie masz po co żyć.
- cierpisz na ciągłe wahania nastrojów.
- nic Cię nie cieszy.
- jesteś ciągle spięta i nie potrafisz się rozluźnić.
- masz problemy z podejmowaniem jakichkolwiek, czasem najprostszych decyzji.
- czujesz, że z niczym sobie nie radzisz, a Twoja nowa sytuacja Cię przerasta.
- odczuwasz ciągłe zmęczenie, którego nie potrafi zniwelować sen.
- brak Ci energii; czujesz się wypalona.
- ciągle się o coś oskarżasz i ciągle masz poczucie winy.
- ciągle zamartwiasz się o dziecko, nawet kiedy wszystko z nim jest w porządku.
- ciągle martwisz się swoim zdrowiem, podejrzewając u siebie różne choroby.
- masz uczucie, że Twoje dziecko nie jest tak naprawdę Twoje.
- drażni Cię Twoje otoczenie i najbliżsi.
- masz problemy z koncentracją.
- masz problemy z pamięcią.
- straciłaś apetyt, albo wręcz przeciwnie – jesz bardzo dużo, aby sie uspokoić.
- masz problemy ze snem.
- straciłaś zainteresowanie seksem.

Nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia, że nie jesteś w stanie nawiązać bliższej więzi z dzieckiem, albo, że masz problemy z codziennymi obowiązkami i opieką nad dzieckiem. Depresja poporodowa to choroba, którą jednak można pokonać. Czasem wystarczy porada specjalisty i rozmowa z osobą, która wie co przechodzisz i będzie mogła Ci służyć pomocą. Może to być Twoja położna, Twój lekarz, albo osoba w poradni do której dostaniesz skierowanie. Jeśli rozmowa Ci nie pomaga (albo taka forma terapii Ci nie odpowiada) lekarz może przepisać Ci specjalistyczne leki. Nie powinnaś obawiać się, że się uzależnisz, albo że zaszkodzisz dziecku. Lekarz z pewnością wybierze taki lek, który będzie bezpieczny zarówno dla Ciebie jak i dla Twojego malucha. A jeśli będziesz przestrzegała zaleceń odnośnie dawkowania nie powinnaś mieć żadnych dodatkowych problemów, a po kilku tygodniach powinnaś zauważyć znaczną poprawę.

Więcej artykułów na temat ciąży, porodu opieki i wychowywania dziecka znajdziesz na portalu: http://www.nivena.pl
Licencja: Creative Commons
2 Ocena