Recenzja Zbuduj swoj wizerunek - Rafal Dorobek.

Data dodania: 2009-02-08

Wyświetleń: 3098

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

„Zbuduj swój wizerunek” Rafała Dorobka to pozycja na temat budowania własnego image’u, czyli tego, w jaki sposób postrzegają nas inni ludzie. Wiadomo, że nie żyjemy sami, ale w społeczeństwie — i do normalnego funkcjonowania potrzebne są nam odpowiednie interakcje z ludźmi. Sposób, w jaki się one odbywają, i to, do czego prowadzą w efekcie, wyznacza właśnie nasz wizerunek w oczach innych ludzi.

We wstępie do swojej pozycji autor wyjaśnia, że w pracy nad własnym wizerunkiem potrzebna jest wiedza na temat „dlaczego?”, a nie „jak?”. Innymi słowy — należy najpierw pomyśleć i jak najdokładniej określić, co chcemy osiągnąć, a cała reszta to szczegóły techniczne.

Autor postawił sobie takie pytanie i odpowiada na nie – właśnie we wstępie – następująco:

- koncentruje się na przekazaniu informacji na temat zdobycia sympatii drugiej osoby;
- to, co pisze autor, wyróżnia go na tle podobnych pozycji ze względu na fakt, iż jest on Polakiem i pisze na temat polskiej rzeczywistości.

Następnie mamy już właściwą treść, która składa się z 6 rozdziałów. Wszystko zaczyna się od analizy wizerunku, czyli w tym miejscu poznamy poszczególne jego składniki. Są to:

Autorytet.

Warto pamiętać, że każdy z nas wybiera swój własny autorytet. Na tym polu panuje pełna indywidualność. Ponadto ludzie oceniają nas gorzej, niż jest to faktycznie, jeśli tylko mogą porównać nas w jakiś sposób ze swoim autorytetem. Oddziałuje on na dwa sposoby: bezpośredni (ludzie lubią ludzi podobnych do swoich autorytetów) oraz pośredni (ludzie szanują i słuchają autorytetów).

Władza.

Osoba mająca władzę jawi się nam jako ktoś ważny, jako ktoś, kto ma określone kompetencje. Tak że jeśli chcesz mieć silny wizerunek, to jednocześnie musisz mieć także silną władzę nad czymś.

Myślenie na skróty.

W tym miejscu autor rozpatruje następującą sytuację: jeśli ktoś ma jakieś pozytywne oczekiwania wobec nas i my je spełniamy, to jest wszystko w porządku. Z kolei jeśli ktoś ma negatywne oczekiwania i my je także spełniamy, to jest to tragiczne dla naszego wizerunku. Ale co się dzieje, gdy ktoś ma negatywne oczekiwania wobec nas, a my spełniamy jego pozytywne oczekiwania wobec kogoś innego?

Teorie potoczne.

Tutaj chodzi o to, że generalnie wnioskujemy na temat cech osobowości kogoś na podstawie jakichś innych cech, które znamy lub widzimy. Na przykład: jeśli widzisz kogoś obdartego, śmierdzącego i zataczającego się, to stwierdzisz, że to pijak, a wcale niekoniecznie musi tak być. Jak to zjawisko wykorzystać w praktyce? Obszernie wyjaśnia to nam autor.

Stereotypy i przekonania.

Ciekawe, że stereotypy mogą być pozytywne oraz negatywne. Jest to dość drażliwa sprawa i lepiej przyjąć postawę, że będziemy traktować czyjeś stereotypy, jakby one były w miarę OK, mimo że mogą nam się wydawać totalnie bezsensowne. Z pewnością pozytywnie wpłynie to na nasz wizerunek w oczach takiej osoby. Odnośnie do przekonań żywionych wobec samego siebie, to najlepszą strategią w budowaniu swojego wizerunku jest dać znać danej osobie, że jest ona nieprzeciętna. Niejako w zamian za to ta osoba doceni z kolei nas.

Efekt pierwszeństwa, świeżości, kontrastu i asymilacji.

Zrozumienie tych efektów i ich praktyczne wykorzystanie może dać tylko dobre efekty dla naszego wizerunku. W skrócie: efekt pierwszeństwa polega na tym, że informacje podawane na początku są najważniejsze (najlepiej stosować ten efekt w przypadku krótkiej rozmowy). Efekt świeżości polega na tym, że z kolei informacje podawane na końcu są najważniejsze (stosować, jeśli prowadzona rozmowa jest długa). Kontrast to nic innego, jak ocenianie wartości czegoś w odniesieniu do czegoś innego (efekt często wykorzystywany w reklamie). Efekt asymilacji sprawia, że jeśli pokazujemy się z kimś atrakcyjniejszym od siebie, to ta atrakcyjność „spłynie” w oczach innych osób także na nas.

Atrakcyjność.

Generalna zasada: im bardziej jesteś atrakcyjny w oczach innych ludzi, tym lepiej. Dlaczego? Gdyż ludzie ulegają złudzeniu, że piękne jest zawsze dobre.

W dalszej części tej pozycji znajdziemy bardzo obszerny rozdział na temat mówienia innym pochlebstw. Autor omówił tutaj chyba wszystko, co tylko możliwe. Szczegółowe informacje znajdziemy także na temat tworzenia podobieństw oraz zwiększania własnej atrakcyjności.

Dlaczego to takie ważne? Ludzie generalnie lubią ludzi podobnych do siebie. To jest proste i zrozumiałe samo przez się. Jednakże wykorzystanie tego w praktyce już takie proste nie jest.

Z kolei atrakcyjność dzieli się na 3 rodzaje: fizyczna, interpersonalna oraz osobowościowa. Autor bardzo dokładnie omówił każdy rodzaj, podając gruntownej analizie wszystkie cechy charakteryzujące dany rodzaj atrakcyjności.

Jak już wspomniałem — to, co wyróżnią tą pozycję na tle innych jej podobnych, to opisywanie polskiej rzeczywistości. Próżno tutaj szukać informacji o tym, co zamówić na obiad z kontrahentem, jak się ubrać itp. Dlaczego? Po prostu te czynniki nie są u nas tak istotne, jak na Zachodzie. Za to autor bardzo obszernie omawia sposoby budowania własnego wizerunku, które mają zastosowanie na naszym polskim podwórku.

Na sam początek dowiemy się, czym jest właściwie wizerunek oraz z jakich części się on składa. Poznamy nie tylko jego poszczególne części, ale dowiemy się także, co z tego w praktyce wynika i jak to wykorzystać. Do tego celu służy także duża ilość grafik, tabel, rysunków, która świetnie obrazuje i systematyzuje przekazywane informacje.

Recenzowana pozycja kończy się omówieniem kilku bardzo ważnych i powszechnie, choć nieumiejętnie stosowanych technik budowania wizerunku, jak mówienie komplementów, upodobnianie się do innych oraz zwiększanie własnej atrakcyjności. Te elementy są tak dokładnie omówione, że raczej nic więcej ważnego tutaj do dodania nie ma.

Podsumowując: pozycja ciekawa, napisana prostym językiem i zrozumiała dla ogółu poprzez zastosowanie przejrzystego podziału treści oraz dużej ilości elementów graficznych. Jedyne, co może wprowadzać małe zamieszanie, to długość niektórych akapitów, która sprawia, że dość łatwo się zgubić w tekście pod wpływem wyczytanych w niej informacji. Poza tym nie można się do niczego przyczepić i pozostaje jedynie praktyczne wykorzystanie wiedzy autora.


---

Autor: Paweł Sygnowski
http://www.pawelsygnowski.info/
Praktycznie wszystko o właściwym użytkowaniu Twojego mózgu

Zbuduj swój wizerunek - Jak kreować swój image i osiągnąć sukces?
Odkryj tajną broń polityków, znanych aktorów
i innych ludzi na „świeczniku”


Licencja: Creative Commons
0 Ocena