W codziennym życiu spotykamy się z różnymi obrazami, które w różny sposób odbieramy. Mówię w tym momencie o wszelakich reklamach, w internecie, gazetach, bilbordach i tym podobnych. Obraz, którego jesteśmy odbiorcami jest nieprawdziwy i często nagina rzeczywistość.

Data dodania: 2008-12-16

Wyświetleń: 2772

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Fotografia kiedyś była dokumentem i wiernym odzwierciedleniem rzeczywistości. A jak jest dzisiaj?
Aktualnie manipulacja zdjęciami pozwala na przekształcenie rzeczywistości według swojego własnego "widzi mi się". Istnieją programy komputerowe, takie jak Adobe Photoshop, które w swoich możliwościach daleko wykraczają poza granice delikatnych korekt takich jak usuwanie czerwonych oczu i wybielanie zębów. Za ich pomocą można zrobić praktycznie wszystko. Niejednokrotnie słyszałam już, że Photoshop to najlepszy przyjaciel kobiety. Nic w tym dziwnego skoro, tak samo jak w gabinecie chirurgii plastycznej można zmienić kształt nosa, ust czy piersi. Kobiety z okładek czasopism i reklamówek różnych produktów w rzeczywistości wyglądają zupełnie inaczej. Świat robi się przez to zbyt wyidealizowany...

Jak już wspomniałam teraz wszystko można zrobić w Photoshopie. Zastanawiam się gdzie w tym wszystkim znajduje się prawdziwa fotografia. Skoro wszystko można poprawić, wyeliminować zbędne detale, poprawić ekspozycję to oznacza to , że nie trzeba znać się na fotografii by być fotografem.

Od kiedy rynkiem fotograficznym zawładnęły aparat cyfrowe a analogi odeszły do lamusa, zmieniło się bardzo dużo. Jednocześnie z postępem technologicznym nastąpił przewrót obejmujący podejście do fotografii. Każdy teraz robi mnóstwo zdjęć - ile tylko się na karcie zmieści. Jednak nie tędy droga. To, że karta pamięci zmieści dużo więcej zdjęć niż film 36 klatkowy nie oznacza, że nie trzeba myśleć. Ale o tym może w następnym artykule.

Chciałabym poruszyć jeszcze inny temat, również w dużej mierze dotyczący Photoshopa. Podczas mojej długiej praktyki w laboratorium fotograficznym spotkałam się z wieloma osobami, które chciały reprodukować stare fotografie. Wszystko w porządku, nic w końcu nie trwa wiecznie. Zrozumiałe jest to, że trzeba niektóre rzeczy zarchiwizować. Skanowanie negatywów to nie tylko możliwość opublikowania starych zdjęć na naszej klasie, ale również zapisania staroci dla swoich wnuków. W końcu materiał negatywowy zachowuje swoje właściwości w zależności od warunków przechowywania, po pewnym czasie ich jakość i tak ulega pogorszeniu. Dużo ludzi przynosi do laboratoriów stare fotografie do tak zwanej reprodukcji zdjęcia ze zdjęcia lub wykonuje to samemu.

Czasem chcemy pozbyć się kogoś z kadru a czasem chcielibyśmy kogoś dołożyć. Czy to ówczesne trendy przypadkiem nie wpływają na nas w bardzo poważny sposób? Na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Chociażby dlatego, że obyczaje na świecie bywają różne. Na przykład w Indiach podejście do fotografii jest zupełnie inne niż u nas. Wycinanie z innych zdjęć i doklejanie twarzy nieobecnych członków rodziny na weselne fotografie to dla nich pewnego rodzaju tradycja i wyraz szacunku. Nie jest to dla nich absolutnie traktowane jako oszustwo, każdy wie, że to nie żadne sztuczki. Tak więc co kraj to obyczaj. Warto zauważyć, że za czasów Zimnej Wojny ze względów politycznych usuwano, niektórych ludzi ze zdjęć. Tak więc naginanie rzeczywistości trwa już od dawna.

W dobie cyfrowej manipulacji, wielu ludzi uważa, że zdjęcie nie stanowi już ostatecznego zapisu tego co było. Może przecież być zapisem tego co chcielibyśmy aby było. Fotografia cyfrowa, coraz większy dostęp do komputerów i internetu sprawiają, że każdy może zrobić ze swoimi zdjęciami wszystko. Na rynku są dostępne programy oferujące pełną dowolność edycji oraz zmiany tego co i kto jest na zdjęciu. Wynika z tego, że jeśli nie mamy idealnej sylwetki, nie mamy ładnej cery czy może idealnej rodziny, nie ma się co załamywać. Wizerunek zapisany w pliku cyfrowym lub wydrukowany na papierze niekoniecznie taki musi być. Skoro świat robi się wyidealizowany już teraz to jaki będzie z kilkadziesiąt lat?
Licencja: Creative Commons
0 Ocena