Artykuł jest o tym jak można siebie motywować i jak być motywowanym przez innych. Dobieranie przyjaciół to bardzo ważny element naszego dobrego funkcjonowania w społeczeństwie, a jednak często "męczymy" się z osobami ciągnącymi nas w dół.

Data dodania: 2008-11-07

Wyświetleń: 2704

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Problemy są nieodzownym elementem naszego życia. Nikt nie zmierzył się ze światem bez żadnych komplikacji, bez narastających kłopotów i małych, czy dużych załamań. W tym, chyba każdy ze mną się zgodzi.
Jakie w takim razie popełniamy błędy, kiedy coś nas przytłacza tak mocno, że nie możemy z tego się wyplątać, a i nasi bliscy nie umieją nam pomóc?
Opowiem Wam krótką historię. Pewna dziewczyna, młoda (jeszcze studentka) ma przyjaciółkę. Często rozmawiają przez telefon, śmieją się, opowiadają co im się przytrafiło. Jednak po każdej rozmowie ta młoda dziewczyna jest strasznie roztrzęsiona. Zaczyna się stresować, płakać, martwić, w takim stanie nie ma możliwości nic zdziałać. Jest zwyczajnie sparaliżowana swoim lękiem. Jaki jest tego powód? Otóż ta przyjaciółka wśród żartów i opowieści - mówi jej, jak bardzo się stresuje jakimś egzaminem, jak dużo się na niego uczyła, ale wie ,że to trudny egzamin i, że i tak chyba nie da rady itd.

Ta młoda dziewczyna teraz sobie myśli "A ja uczyłam się tak mało, przecież w takim razie na pewno nie dam sobie rady". I tak zaczyna się płacz i stres.

Tu właśnie tkwi nasz problem, dobieramy sobie przyjaciół, którzy nas ciągną w dół, nie potrafią pomóc, a wręcz przeciwnie, szkodzą nam.

Często nie widzimy, że pewnie osoby nie potrafią nas zmotywować. Nie rozmawiają z nami o nas, tylko o sobie. A tutaj zaczyna się Twoja praca domowa: Czy Ty nie jesteś taką osobą? Czy nie motywujesz siebie przez przytłaczanie innych? Czy rozmawiając mówisz tylko "ja" i "ja"?

Jeśli tak jest - czas to zmienić.

Zmotywuj siebie i weź się w garść. Ogranicz kontakty z takimi osobami, a zwiększ z tymi, które potrafią Ci pomóc. Pomogą Ci załatwić niezbędne papiery, zamiast mówić "Nie dasz rady tego zrobić, już jest za późno".
Tą młodą dziewczyną nie jestem ja. Ja jestem osobą, do której zawsze dzwoniła zapłakana, że nie daje sobie rady, że tamta to tyle umie, a ona nic.

Któregoś dnia do mnie przyszła i powiedziała: "Wiesz co? Tamta nie dzwoniła od miesiąca. Od miesiąca nie płakałam, wszystko zaliczam, wszystko udaje mi się załatwić. Może to okropne, ale dobrze mi z tym, że się obraziła."

Otwórzmy oczy i zobaczmy takich ludzi w naszym otoczeniu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena