Bariera dotyku w relacjach damsko - męskich? Jak ją pokonać?

Data dodania: 2018-06-27

Wyświetleń: 6001

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jak dotykać? Jak wprowadzić kontakt fizyczny do relacji?

Dotyk i jego znaczenie w relacjach damsko - męskich

Mówiąc o relacjach damsko – męskich na bardzo ogólnym poziomie, możemy wyróżnić 3 główne czynniki, które muszą pojawić się w każdej relacji. Są to:

  • Atrakcyjność
  • Komfort
  • Dotyk

Bez atrakcyjności nie zbudujesz relacji. To wie bardzo duża grupa ludzi i bardzo dobrze, że tak jest. Musisz stale pracować na swoją atrakcyjnością, abyś przyciągał uwagę innych osób.

Komfort to nic innego jak pewne poczucie bezpieczeństwa w relacji, swoboda przebywania w czyimś towarzystwie. Gdy idziesz ze znajomymi na piwo, to nawet nie myślisz o tym, że któryś z nich mógłby próbować cię okraść czy stanowić jakiekolwiek zagrożenie. Znacie się krótszy lub dłuższy czas, jednak jest to towarzystwo, w którym chcesz przebywać, bo dobrze Ci się z nimi rozmawia a ponadto czujesz się w ich otoczeniu swobodnie. Bez tak rozumianego komfortu, żadna relacja nie ma racji bytu.

Jest jeszcze dotyk, którym się właśnie dzisiaj zajmiemy. Głównie dlatego, że jest to zapomniany element relacji, o których niby teoretycznie wszyscy wiedzą, ale nie wszystko działa tak, jak powinno.

Na świecie jest mnóstwo facetów, którzy chcą budować swoje relacje z kobietami bez jakiegokolwiek dotyku, a także jest wiele kobiet, które się dziwią, że faceci po kilku randkach rezygnują z dalszej znajomości. Powodem powyższych problemów nie zawsze jest dotyk, ale nie da się ukryć, że jest jednym z głównym sprawców takiego obrotu spraw.

Dzisiaj dowiesz się, jak wprowadzić dotyk do relacji, czyli, innymi słowy – jak przekroczyć barierę kontaktu fizycznego z osobą, która Ci się podoba po to, aby zbudować z nią więź.

Dlaczego dotyk w relacji jest tak trudny do wprowadzenia?

Oprócz ogromnej grupy ludzi, która nie ma zielonego pojęcia o tym, że kontakt fizyczny w relacji z drugą osobą jest bardzo istotny, istnieje jeszcze spora grupa osób, która doskonale zdaje sobie sprawę z wartości, jaką dotyk wnosi do relacji, zwłaszcza z osobą, która im się podoba. W czym więc jest problem?

Ci drudzy ciągle się zastanawiają, jak wprowadzić ten magiczny dotyk do relacji. Dlaczego to jest takie trudne? Dlaczego, kiedy mamy przejść do rzeczy, nagle i ja i ona zaczynamy się stresować?

Dla facetów, sprawa jest katastrofalna, ponieważ my, faceci, nie dotykamy się w rozmowie z innymi, dlatego tak bardzo trudno nam zrozumieć, jak w ogóle można to robić, a z jeszcze większym trudem przychodzi nam wprowadzenie tego w życie i zrozumienie, że warto.

Gdy dwóch facetów rozmawia, nie ma możliwości, żeby się dotykali, bo jeśli dwóch facetów dotyka się w rozmowie, ludzie obserwujący to z boku, zazwyczaj określą tych dwóch panów tylko jednym mianem. Dobrze wiesz, jakim.

To, że faceci się nie dotykają podczas rozmowy, wynika z ich natury. Faceci komunikują się za pomocą słów, wymieniając się logicznymi faktami na różne tematy. Mężczyźni na ogół rzadko kiedy wspomagają swój przekaz komunikacją niewerbalną jak mowa ciała czy właśnie kontaktem fizycznym. To by było co najmniej dziwne.

Kobiety są zazwyczaj mistrzyniami w dziedzinie komunikacji niewerbalnej i u nich jest dokładnie odwrotnie – gdy dwójka kobiet rozmawia, często wspiera swój przekaz właśnie dotykiem.

To jest sposób na ich komunikację i dzielenie się pozytywnymi emocjami, co również wynika z kobiecej natury – kobiety również porozumiewają się za pomocą słów, jednakże znaczna część całego przekazu stanowi komunikacja niewerbalna – przede wszystkim ton głosu, mowa ciała i wspomniany wielokrotnie dotyk. Gdy jedna kobieta dotyka drugą, daje jej podprogowo znać, że czuje się z nią dobrze i komfortowo, co ma pozytywny wpływ na ich relację.

Warto zaznaczyć, że ten dotyk nie jest jakiś nachalny czy rzucający się w oczy – zazwyczaj jest to szybkie dotknięcie w ramię, powyżej łokcia czy w kolano, gdy obie kobiety siedzą. Zastanawiam się, na ile same kobiety są świadome faktu, że tak często się dotykają, ale w zdecydowanej większości przypadków - to jest tak naturalne, że(prawdopodobnie) się nad tym nie zastanawiają.

Jeśli nigdy nie widziałeś podobnego zjawiska, przejdź się do jakiejkolwiek galerii w jakimkolwiek większym mieście i poobserwuj spotykających się ze sobą ludzi oraz ich sposób komunikacji.

Gdzie zatem leży źródło problemu?

Gdy kobieta spotyka się z facetem, tutaj jest pies pogrzebany.
Facet, jak to facet, często nawet nieświadomy, że w ogóle trzeba dotykać. Wielu facetów(tak, w tym także ja, wiele lat temu miałem dokładnie to samo), myśli, że takie sprawy jak pocałunek czy seks same się dzieją. No cóż, nikt ich tego nigdy nie nauczył, więc kiedyś musi być ten pierwszy raz. Po to jest ten artykuł, abyś wreszcie przejrzał na oczy. Samo się nic nie zrobi.

Zatem to jest problem facetów. Myślą, że samo się stanie, a później przychodzi bolesne rozczarowanie.

Problemem kobiet jest natomiast to, że w relacji z facetami nie dotykają już tak odważnie, jak to jest w przypadku, gdy rozmawiają z innymi kobietami. Jaki jest tego efekt?

Dosłownie zero kontaktu fizycznego w relacji. A jakie są tego skutki braku tego kontaktu? Masakryczne, zresztą, zobacz sam

Skutki braku kontaktu fizycznego w relacji

  • Rama friendzone

Celem tego artykułu jest przede wszystkim pokazanie Ci, jak duże znaczenie w każdej relacji damsko - męskiej ma dotyk. Pierwszym skutkiem braku dotyku jest trafienie do powszechnie znanego wszystkim friendzone. Zazwyczaj jest tak, że jakaś tam atrakcyjność jest zbudowana(na niewielkim poziomie, ale jest), poziom komfortu sięga zenitu(bo osoba, która Cię friendzonuje rozmawia z tobą często i nie ucieka) ale każdy friendzone ma jeden wyznacznik – nie ma tam kontaktu fizycznego!

Okej, może i jest ten przytulas na początku spotkania i na końcu, ale to jest nic, w porównaniu do tego, czego nauczę Cię na końcu tego artykułu. Swoją drogą, za każdym razem gdy rozwiązuję przypadek o wychodzeniu z friendzone, po wprowadzeniu kwestii jaką jest dotyk, dzieją się magiczne rzeczy. Więcej o wychodzeniu z friendzone pisałem w innym moim artykule.

  • Brak zainteresowania ze strony kobiety

Bardzo często jest tak, że kobieta po prostu nudzi się facetem, który nie robi żadnych odważniejszych kroków w stronę rozwoju relacji. Jeśli nie ma pocałunku przez pierwszych kilka spotkań, kobieta traci nadzieję. Im dalej w las, tym bardziej ją traci. Za którymś razem po prostu powie Ci, że nie ma ochoty się z Tobą spotkać.

Zaraz zaraz – artykuł jest o dotyku, a Ty piszesz teraz o pocałunku Kornel. Co ma piernik do wiatraka?

Pocałunek, to istotny element każdej relacji, z której ma wyjść coś więcej. Jednakże, żeby ten pocałunek był czymś naturalnym i oczekiwanym, musi być poprzedzony jakimkolwiek, choćby aseksualnym dotykiem. Jeśli w waszej relacji wasze ciała w ogóle nie mają ze sobą styczności, a później nagle spróbujesz pocałować kobietę, to często jej jedyną reakcją będzie zaskoczenie. Dlatego zapamiętaj sobie raz na zawsze – dotyk należy wprowadzać do relacji stopniowo, a należałoby zacząć od tego, że w ogóle należy go wprowadzać, bo gdy tego nie zrobisz – twoja wybranka straci zainteresowanie twoją osobą.

  • Brak zainteresowania ze strony faceta

Było o błędach panów, to teraz coś o błędach pań. Czasem jest tak, że to kobieta nie chce już dłużej randkować z facetem, bo nie widzi w tym sensu, ale czasem to facet nie chce się umówić na kolejną randkę. Zwłaszcza, jeśli mówimy o tych naprawdę atrakcyjnych facetach, o jakich Ty, jako kobieta, marzysz. Dlaczego tak się dzieje? Sprawcą w dużej mierze również jest dotyk.

Widzisz, podstawowym błędem kobiet przy poznawaniu nowych facetów  jest wiara w 100% w to, że Twoja uroda i 3 godzinne malowanie się przed randką załatwi sprawę. Idę, nie myślę o tym, żeby emanować kobiecością i być seksualną, bo przecież sam wygląd wystarczy.

Później natomiast, czytam na kobiecych forach - "Dlaczego wszystko było dobrze, a tu nagle on nie chce się kolejny raz spotkać?"

Moja droga Pani, może dlatego, że oprócz wyglądu powinnaś promieniować seksualną aurą, zatem prowokować faceta do tego dotyku, o którym tyle dzisiaj mówimy.

Często zarzuca się facetom, że nie pchają relacji na przód, ale jeśli zdarza się, że facet dwoi się i troi, by zainteresować kobietę i inicjuje dotyk, który nie spotyka się z odwzajemnieniem, zaczyna się zastanawiać, że coś  jest nie tak. A później może dojść do wniosku, że nie warto się starać.

Wnioski? Panowie, dotykajcie częściej, nawet aseksualnie, aby przyzwyczajać do dotyku i żeby to nie było czymś dziwnym.

Panie, zachęcajcie do tego dotyku. Nie, nie słownie. Gestami. Mową ciała. Spojrzeniem. Same dotykajcie „przez przypadek”

No i właśnie. Tu się pojawia prawdziwy problem, chyba jeden z największych, o jakich można mówić w relacjach damsko - męskich.

Jak dotykać? Jak dotykać, żeby nie wyjść na napastliwego? Jak dotykać, żeby nie wyjść na "łatwą"?

W relacjach damsko - męskich rzadko trafia się rozwiązanie, które sprawdza się zarówno dla kobiet jak i mężczyzn jednocześnie dobrze, ale kwestia wprowadzania dotyku do relacji jest wyjątkiem. Czytaj zatem uważnie, bo teraz wisienka na torcie:

Czy istnieje sposób na dotyk, który nie powoduje stresu i strachu?

Oczywiście, że tak. Wiadomym jest, że bezpośredni, seksualny dotyk może być przerażający. Jeśli masz doświadczenie w relacjach i randkach, regularnie poznajesz nowe osoby, to pewnie nie będzie to dla Ciebie żadnym problemem, by pokazać czego chcesz za pomocą kontaktu fizycznego.

Gorzej, jeśli tego doświadczenia nie masz. W takich chwilach wujek Kornel przychodzi z pomocą, mam dla Ciebie dzisiaj dwa, rewelacyjne sposoby na wprowadzenie dotyku do relacji i stopniowe zwiększanie jego intensywności. Są to:

  • Opowiadanie historii
  • Dotyk w szczególnych sytuacjach

Opowiadanie historii

Jeśli chodzi o opowiadanie historii, sprawa wydaje się być skomplikowana na początku, ale z czasem okaże się, że tak naprawdę to bułka z masłem.

Przygotuj sobie kilka - kilkanaście historii ze swojego życia. Najlepiej ciekawych, takich, które sam chciałbyś usłyszeć. Zgadzam się w 100%, że to  będzie wymagało trochę czasu, ale będziesz czerpał z tego profity przez bardzo długi czas.

Teraz, zastanów się - jak przemodelować te historie w ten sposób, aby móc "przemycić" w nich dotyk?

Brzmi dziwnie? Pewnie tak, więc pokażę na przykładzie.

Opowiadasz właśnie dziewczynie, z którą jesteś na randce, że miałeś cudowną nauczycielkę w szkole średniej. Po prostu była rewelacyjna, zawsze żartowała, mało trzeba było robić - istna ekstaza.

Jak tu wprowadzić dotyk? Np. tak:

"Moja nauczycielka miała włosy...(Tutaj dotykasz włosów dziewczyny i przyglądasz im się z dużą uwagą) podobne do Twoich" Po czym zabierasz rękę

Co osiągasz czymś takim? Praktycznie same profity

  1. Dotyk jest naturalny, ponieważ nie obmacujesz, a jedynie demonstrujesz jaki kolor włosów miała Twoja nauczycielka, co jest potrzebne, by historia była kompletna, a przecież Ty chcesz być dobrze zrozumiany, więc mniej się stresujesz.
  2. Dziewczyna, którą dotykasz, również mniej się stresuje, bo doskonale wie, że nie pchasz się z łapami bez pardonu, a jedynie pokazujesz to, co musisz pokazać(W końcu taka historia, a Ty chcesz ją wiernie odtworzyć)
  3. Więź i bliskość między Wami naturalnie pogłębia się, bo dotykamy te osoby, które lubimy i wśród których chcemy spędzać czas.

Możesz mi mówić, że to śmieszne, że to nie działa, bla bla bla... Faceci panicznie boją się(nawet aseksualnie) dotykać kobiet na randce i zostało wielokrotnie potwierdzone, że to świetny sposób, zapewniający komfort jednej i drugiej stronie. Jeśli Ty nie stresujesz się, śmiało możesz dotykać otwarcie, natomiast, jeśli czujesz, że masz jakieś bariery, proponuję zacząć od tego, co właśnie Ci poleciłem

Można oczywiście cały dotyk "rozszerzyć", czyli pójść o krok dalej w dotyku, gdy już czujecie się dobrze ze sobą i pierwszy, poznawczy stres minął. Artykuł jest zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, więc teraz opisze to z perspektywy damskiej:

Widziałaś ostatnio świetną koszulę. No jak ulał pasowałaby na lekko muskularnego mężczyznę o wzroście 175cm. I akurat tak się składa, że masz z takim randkę za kilka dni. Zgadnij, jak wykorzystać ten prosty fakt do zbudowania wspaniałego dotyku?

Opowiadasz mu, że widziałaś świetną koszulę. Następnie, zaczyna się właściwa część. Więc, opowiadasz mu po kolei:

"Tutaj(dotykasz okolice jego szyji) miała taki kołnierzyk, lekko wygięty i dobrze ścięty. Tutaj(Dotykasz torsu) miała taką kieszonkę, spokojnie zmieści się w niej telefon. Ooo, jeszcze miała takie ciekawe wzorki na przedramieniu, o tutaj, dokładnie takie(rysujesz mu wzorki na przedramieniu)"

Ponownie - co osiągasz takim działaniem? Dotyk na naprawdę zaawansowanym poziomie, a to wszystko jest naturalne, bo przecież nie robisz nic złego ani nie posuwasz się za daleko - pokazujesz tylko, jaką koszulę widziałaś, no i oznajmiasz, że świetnie by mu pasowała.

Jeśli chodzi o drugi przypadek, jak widać, ten dotyk jest już trochę bardziej zaawansowany. Dlatego za każdym razem gdy dotykasz nowo poznaną osobę, zacznij od krótkiego dotyku, by później stopniowo go wydłużać.

Cały czas obserwuj czy druga osoba czuje się z tym komfortowo. To bardzo ważne, bo faktycznie możesz być uznany za dziwaka, jeśli ciągle będziesz coś opowiadał i pokazywał na ciele drugiej osoby. Przyda się tutaj rozwaga, to już zostawiam do własnych przemyśleń.

Dotyk w szczególnych sytuacjach

Jest jeszcze drugi, trochę bardziej bezpośredni sposób, ale wciąż "pod radarem"

  • Jak pokazujesz coś na swoim telefonie, przysuń się bliżej drugiej osoby, żeby dobrze widziała. Możecie stykać się kolanami. To też jest dotyk i jest to bardzo dobry sposób, aby tak zacząć wprowadzenie kontaktu fizycznego do Waszej relacji.
  • Jak chcesz do kogoś coś powiedzieć, a jest odwrócony plecami(lub bokiem), dotknij go delikatnie powyżej łokcia. Większość osób mówi po prostu "Ejjj" do osoby, która stoi tyłem, a Ty możesz wykorzystać to na swoją korzyść i wprowadzić dotyk.
  • Gdy wstajesz i gdzieś idziesz, możesz dotknąć w kolano osobę, obok której siedzisz, dla skupienia jej uwagi. Po prostu "na odchodne"

Jest jeszcze masa podobnych sytuacji, gdzie możesz "bezkarnie" dotykać, bez obawy wyjścia na dziwaka, ale stosując dwie powyższe techniki, sam zobaczysz, co Ci najbardziej pasuje ;)

Podsumowanie

Dotyk jest kluczowym elementem w relacji. Bez tego nie zbudujesz nic poważniejszego. Zapamiętaj, że:

  • Powinieneś dotykać drugą osobę(Na początku aseksualnie) już od początku relacji. Ten dotyk nie musi pojawić się w pierwszej minucie spotkania, ale jeśli całą randkę siedzicie naprzeciwko siebie bez jakiegokolwiek kontaktu fizycznego, to bardzo ciężko będzie Ci rozwijać tę relację.
  • Przygotuj sobie parę historii ze swojego życia i przemodeluj je tak, abyś mógł za ich pomocą wprowadzić dotyk do relacji.
  • Stale obserwuj reakcję na Twój dotyk. Czasem lepiej przesadzić, niż w ogóle nie dotykać, ale gdy będziesz robił tak ciągle, możesz zostać bardzo źle odebrany. Wszystko zależy od sytuacji - w klubie bez dotyku nic nie zdziałasz. Na randce w kawiarni ten dotyk jest istotny, ale powinien być wprowadzany z wyczuciem i powoli.
  • Wyrób sobie nawyk dotykania innych osób w rozmowie - lekki, przyjacielski dotyk powyżej łokcia jest naprawdę wskazany, ponieważ buduje między Wami więź. Dzięki temu, łatwiej będzie Ci dotykać na spotkaniach z płcią przeciwną.

Ufff, rozpisałem się, ale bardzo się z tego cieszę, bo ten artykuł jest bardzo kluczowy. Będzie mi bardzo miło, gdy podzielisz się nim z innymi.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena