Wychodzę z założenia, że jeśli chcesz stworzyć związek z kobietą, to musisz się z nią jak najszybciej przespać. JAK NAJSZYBCIEJ! Zdecydowanie, a zarazem taktowanie prowadź interakcję z kobietą prosto do sypialni.

Data dodania: 2008-09-11

Wyświetleń: 5022

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Koniec kłamstw i bajeczek o próbie czasu, cnocie czystości, rozdawaniu cukierków jeden po drugim i testowania odporności nasieniowodów na ciśnienie od wewnątrz.

Zastanów się, czy chcesz tracić czas na związek z kobietą, z którą nie sypiasz.

Podczas seksu wychodzą, moim zdaniem, trzy podstawowe rzeczy:

dopasowanie pod względem upodobań i temperamentu;

wzajemne traktowanie się w łóżku;

podejście partnerki do kwestii antykoncepcji.

Jeśli nie będziesz tego wiedział, to skrzywdzisz kobietę i siebie.


Dopasowanie


Może kobieta ma diametralnie inne libido lub preferencje seksualne? Może ma fioła na punkcie BDSM albo uprawia seks tylko przez dziurę w prześcieradle? Owszem, nad pewnym rzeczami można popracować, przedyskutować wzajemnie, ale co zrobisz gdy np. ona ma potężne libido, a Tobie się często nie chce? Nie dostaniesz erekcji dzięki magicznemu zaklęciu (chyba że znasz takie, to prześlij je chłopie migusiem na mój e-mail!!!). Będziesz viagrę łykał? Albo odwrotnie. Tobie się chce seksu ciągle, a dla niej seks mógłby nie istnieć. To jest dopiero katastrofa.Jesteś w stanie wyobrazić sobie związek dwoja zdrowych i podobających się sobie ludzi bez seksu? No fuckin’ way!!!

Nie ma dobrych ani złych preferencji. Lubisz przebierać się za Batmana - OK. Wystarczy, że znajdziesz sobie kobietę o podobnych upodobaniach i razem będziecie eksplorować Wasze fantazje.


Wzajemne traktowanie się w łóżku


Jak podchodzicie do kwestii zaspokojenia w łóżku drugiej strony? Warto wiedzieć, czy kobieta traktuje Cię dobrze w łóżku, czy może jesteś dla niej tylko naroślą wokół penisa. To działa też w drugą stronę. Kobiety również lubią wiedzieć, że masz świadomość ich istnienia jako całości zamiast tylko patrzeć, gdzie tu coś wepchnąć.


Podejście partnera/ki do kwestii antykoncepcji


Tu bardzo wyraźnie widać, jakie kobieta ma przekonania w tej istostnej kwestii. Jeśli kobieta mówi Ci, że się nie zabezpiecza, ale Ty spokojnie możesz sobie w ostatniej chwili z niej wyskoczyć, to zerwij z nią kontakt. Ewentualnie możesz ją oświecić w tej kwestii; niech następny facet ma już lepiej. Stosunek przerywany jest chyba najgłupszą formą antykoncepcji. Zaraz po nim jest kalendarzyk małżeński (metoda podobno skuteczna po wielu miesiącach obserwacji i badań, ale wystarczy np. większy stres w życiu kobiety, a cykl zostaje zachwiany i zaczynamy liczenie od nowa. Masz na to czas?).

Jeśli jesteś kobietą i czytasz ten tekst, to nigdy nie daj się nabrać na tanie sztuczki w stylu – ja zawsze wyskuję na czas, seks z prezerwatywą to jak lizanie lizaka przez papierek, czy inne bzdety.
Gdyt kobieta zabezpiecza się przed ciążą, stosując środki hormonalne, to nadal możesz zadbać lepiej o Wasze bezpieczeństwo, zakładając prezerwatywę.

Uwaga! Prezerwatywa nie chroni w 100% przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jednak lepiej ją mieć, niż nie mieć.


Ostateczny wybór w kwestii antykoncepcji pozostawiam Tobie i Twojej partnerce. Moje zdanie znasz.




Seks pozbawia ludzi niezdrowego ciśnienia. Po seksie w końcu można porozmawiać ze sobą jak ludzie, bo już nie ma czekania na moment, kiedy pierwszy raz traficie do łóżka. Uwielbiam rozmowy po seksie. Dwoje (lub ile tam chcesz) ludzi totalnie zrelaksowanych leży sobie obok siebie i jakby z automatu wchodzi na ciekawe tematy konwersacji.


Podchodzę do zasady 3 spotkań (jeśli nie będzie seksu w przeciągu 3 pierwszych spotkań to kończy się znajomość) stosunkowo liberalnie. Ważne, aby nie dać się wziąć na przeczekanie. Jeśli czuję, że kobieta próbuje to zrobić, wówczas mocniej eskaluję (stosując jednocześnie zasadę 2 kroki do przodu, 1 do tyłu). Gdy ona przez długi czas (co znaczy długi czas – to już Ty decydujesz) ewidentnie staje okoniem, bo TAK, to wtedy musisz sam sobie odpowiedzieć pytanie – Czy warto pchać sprawę do końca z tą samą kobietą? Wraz z praktyką łatwiej Ci będzie poznać, kiedy opór kobiety to przyczyna zdrowotna (ciało i duch), osobista, ASD lub LMR, a kiedy kobieta ewidentnie takim odwlekaniem chce coś uzyskać (korzyść materialną lub wciągnąć Cię w swoją ramę, betaizować, potocznie: “wepchnąć pod pantofel”). Tak rodzi się frustracja. Tracisz kontrolę nad sobą, nad interakcją z kobietą, wzmacniasz mięśnie przedramienia, łudząc się wizją jazdy porshe, gdy ktoś pokazuje Ci felgę. Potem ludzie piszą na forum – ona nie chce ze mną spać, x lat w związku bez seksu. Nie pisać, nie czekać – bzykać

Jeśli trafisz na ASD lub LMR, ciesz się. Kobieta zważa na to, jak będziesz ją postrzegał (w efekcie - jak ona przez Twoją reakcję zacznie postrzegać siebie), czyli kwalifikuje się pod Ciebie (IOI - oznaka zainteresowania). A jeśli nie ma żadnych przeszkód i do seksu prowadzi Cię prosta droga, to też się ciesz, znaczy, że zrobiłeś wszystko jak należy. Tak czy inaczej wychodzisz na plus

Kobiety mówią różne rzeczy. W praktyce wygląda to tak, że zapytana kobieta przeważnie powie- Na seks to trzeba sobie zasłużyć, bla, bla, bla, ja nie sypiam na pierwszej randce, bla, bla, bla. A co ma powiedzieć? Jedna rekordzistaka powiedziała mi, że ona z chłopakiem do łóżka to pójdzie dopiero po roku (sic!) trwania związku. Zaśmiałem się nieskrępowanie głośno. Pomyślałem - Chcesz mnie zabić, to mnie zastrzel, a nie rozśmieszaj. Oboje wiemy, że gdy trafisz na faceta swoich marzeń, to zdejmiesz majtki przez głowę i prześpisz się z nim tak szybko, jak to tylko będzie możliwe.


Podsumowując krótko, acz treściwie: viva la życie, viva la seks.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena