Tradycja to przekazywane z pokolenia na pokolenie treści będące elementem kultury. W niniejszym artykule przyjrzymy się temu, skąd pochodzi tradycja balu studniówkowego i jak wygląda ten obrządek dzisiaj. Zastanowimy się również czy od zawsze zaproszenia na studniówkę były elementem tej tradycji.  

Data dodania: 2016-10-26

Wyświetleń: 901

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Niedługo rozpocznie się okres studniówek. Bal maturalny to umowna granica, która wiedzie do świata dorosłych. Sto dni przed maturą, po raz ostatni bawimy się wspólnie z rówieśnikami I gronem pedagogicznym by przez kolejne trzy miesiące, móc skupić się na przygotowaniach do egzaminu dojrzałości. We wstępie zaznaczyliśmy, że przyjrzymy się temu, skąd wzięła się tradycja obchodzenia studniówki. Nie ma źródeł, które jednoznacznie wskazują na moment, w którym przyszli maturzyści organizowali bal. Przedmaturalną zabawę zawdzięczamy pruskiemu kierownikowi ministerstwa wyznań i oświecenia Wilhelmowi von Humboldtowi. Ten oto człowiek, zreformował szkolnictwo, wprowadzając, z początku nieobowiązkowy, egzamin dojrzałości. Przez kolejne lata tradycja ta wzbogacana była o kolejne elementy.

Przed laty bal, był okazją do tego, by uczniowie mogli wykazać się wiedzą, przed szkolnym gremium. Było to oficjalne wydarzenie, silnie związane ze szkolnym budynkiem. Nie można było zapraszać osób towarzyszących spoza szkoły. Stroje też były oficjalne, nie było mowy o makijażu I balowych sukniach, królowały zaś szkolne mundurki. Tradycje związane z balem ewaluowały. Dzisiaj można zaprosić osobę towarzyszącą, a studniówka nie musi odbywać się w szkole. Zaproszenia na studniówkę to już element tradycji. Nie łączy się ona też z prezentacją wiedzy. Pozostała jednak czasem, który uświadamia młodym ludziom bliskość ważnego momentu w ich życiu.

Ze studniówką łączy się wiele obyczajów. Pierwszym z nich jest czerwona bielizna lub podwiązka, która ma ją zastąpić. Kolor czerwony jest symbolem życia I walki. Założenie czerwonej bielizny ma zagwarantować szczęście podczas egzaminu. Podobną rolę, pełni czterolistna koniczynka. Panowie powinni przyjść w porządnym garniturze I w tym samym stroju zjawić się na egzaminie maturalnym. Ważne są także włosy, od lat tradycja głosi, że we włosach kumuluje się siła I wiedza. Nie wolno ich ścinać od studniówki aż po ostatni dzień egzaminów. Polonez tańczony na początku tego szczególnego wieczoru znany jest chyba wszystkim. Kroki nie są trudne, zaś szczęście ma przynieść nieumyślne ich pomylenie.

Ze studniówką łączy się także zapraszanie osób towarzyszących. Elementem tradycji jest zapraszanie także grona pedagogicznego, które wspólnie z młodzieżą spędza tę noc. Wysyłanie zaproszeń musi odbywać się z wyprzedzeniem, goście zaś powinni potwierdzić swój udział. Sto dni do matury to czas wyjątkowy. Od tego egzaminu niegdyś zależała nasza pozycja na rynku pracy. Dziś zależy od niego to, na jakie studia się dostaniemy I którędy będzie wiodła nasza edukacyjna ścieżka. Zapraszamy na nią osoby, które są dla nas ważne, by wspólnie uczcić tę piękną tradycję. Bal maturalny jest tylko raz w życiu. Należy zapoznać się z licznymi obyczajami, by zapewnić sobie szczęście podczas matury. Przyszli maturzyści powinni zadbać o detale, tak by ta noc była niezapomnianym wydarzeniem. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena