Dekoracje okien powinny być w równej mierze estetyczne, co funkcjonalne. I co najważniejsze – dopasowane do potrzeb domowników. Jeśli naszym priorytetem jest uzyskanie jak największej ochrony przeciwsłonecznej, sprzedawca rolet poleci nam model typu blackout. Ale czy to na pewno korzystne rozwiązanie?

Data dodania: 2016-04-14

Wyświetleń: 1401

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Rolety blackout – całkowite zaćmienie w Twoim domu

Przesłony gwarantujące 100-procentowe zaciemnienie wykonane są zwykle z materiału powlekanego warstwą gumy w kolorze białym lub odpowiadającym wybarwieniu rolety. Guma całkowicie pochłania światło, jednak wymaga specjalnego traktowania. Takich rolet nie wolno prać w pralce, w przeciwnym razie powłoka ochronna może ulec zniszczeniu. Nasza pielęgnacja powinna ograniczać się do odkurzania i umycia lekko wilgotną ściereczką. Nie powinniśmy też używać ich do okien dachowych i innych narażonych na bardzo intensywne nasłonecznienie, gdyż grozi to trwałym odkształceniem przesłony. Natomiast niewątpliwą zaletą rolet podgumowanych jest niska absorpcja kurzu, sierści i roztoczy, co czyni produkt przyjaznym dla alergików.

Droższą opcją materiału całkowicie zaciemniającego są tkaniny pokryte warstwą aluminium odbijającą światło. Dzięki nim jesteśmy w stanie obniżyć temperaturę pomieszczenia o kilka stopni, co ma istotne znaczenie w okresie męczącego upału. Niemożliwe jest uzyskanie znacznego ochłodzenia, jednak komfort z przebywania w pomieszczeniu wyposażonych w takie rolety jest nieporównywalnie wyższy niż w pomieszczeniu ich pozbawionym.

Na rynku znajdziemy też osłony typu dimout oferujące zaciemnienie w granicach 80-90%. W tym przypadku warstwa gumy ma niższą gęstość i jest w stanie przepuścić niewielką ilość promieni słonecznych.

Blackout’y i dimout’y najczęściej wykonane są z poliestru, choć u niektórych producentów można zamówić modele z naturalnej bawełny. Sterowane są tradycyjnie – za pomocą łańcuszka koralikowego czy korbki, albo nowoczesnego mechanizmu automatycznego. Produkowane są w wersji zabudowanej montowanej bezpośrednio na ramie okna, jak i wolnowiszącej na ścianę lub do sufitu. Są zróżnicowane kolorystycznie, jednak reprezentują znacznie prostsze wzornictwo niż zwykłe rolety. Materiały 100-procentowo zaciemniające dostępne są też w roletach rzymskich, które zapewnią nam optymalne połączenie wysokiej klasy designu ze skuteczną ochroną.

Osłony o specjalnym przeznaczeniu

Oczywiście możemy się bez nich obejść, a w niektórych przypadkach będą wręcz chybioną inwestycją. Jednak w wielu sytuacjach okażą się wielkim udogodnieniem. Przede wszystkim, rolety umożliwiające całkowite zaciemnienie będą pożytecznym dodatkiem do sypialni. Separując się od światła, dajemy organizmowi sygnał do zwiększonej produkcji melatoniny ułatwiającej zasypianie. Dzięki osłonom typu blackout mamy szansę na regenerującą drzemkę, bez względu na porę i intensywność nasłonecznienia. Zasunięcie ich na noc, rozwiąże problem latarni ulicznych, pełni księżyca i neonów przeszkadzających nam w zdrowym, nieprzerwanym śnie. To rozwiązanie idealne dla osób pracujących na zmiany i studentów, którzy w ciągu dnia odsypiają zarwaną noc. Sprawdzą się też w pokoju dziecięcym, gdzie ułatwią nam usypianie dziecka. Z rolet blackout montowanych na ścianę ucieszą się także ci, którzy korzystają z projektora multimedialnego. Osłona nieprzepuszczająca światła stanowi bowiem dobry i tani zamiennik ekranu projekcyjnego. Warto też dodać, że te specyficzne przesłony znajdą profesjonalne zastosowanie w laboratoriach, salach wykładowych i konferencyjnych, ciemniach fotograficznych, pomieszczeniach do przechowywania wina i wszędzie tam, gdzie potrzebujemy doskonałej ochrony przeciwsłonecznej. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena