Usiłując odpowiedzieć na pytanie zadane w tytule tego artykułu, warto zastanowić się przynajmniej dłuższą chwilę. 

Data dodania: 2016-02-25

Wyświetleń: 1906

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Fotografia – sztuka, rzemiosło, fach, czy…?

W obecnej chwili fotografią interesuje się mnóstwo osób, większość z nich uważa, że „na fotografii się zna”, mniejsza część utrzymuje, że „są fotografami”, a nieliczni uważają się za profesjonalistów. Są jeszcze fotograficy – określenie to kojarzy mi się bardziej z fotografami – artystami niż z tymi, którzy zwyczajnie uprawiają rzemiosło. Fotografia może być bowiem pasją, może być jednym z zainteresowań, może być sposobem na życie, pracą czy pomysłem na dorobienie do pensji.

Tutaj wrócimy do tytułowego pytania. Czym jest fotografia? Tym, do czego nam służy. Jedni malują dzięki aparatom piękne obrazy, a inni dokumentują po prostu to, co zostało im zlecone. Jedno wcale nie wyklucza drugiego. Można dokumentować rzeczywistość w sposób bardzo artystyczny. W dzisiejszych czasach, kiedy dostęp do aparatu ma prawie każdy, i w dodatku do takiego sprzętu, który umożliwia praktycznie nieograniczone rozwijanie się w tej dziedzinie, mało kto rzeczywiście korzysta z tych „przywilejów”. Przywilejów umożliwiających szukanie, dociekanie, kombinowanie. Po prostu kupujemy dobry aparat i robimy zdjęcia. Bez głębszego zastanowienia, bez analizowania zasad kompozycji, bez zabawy światłem, kolorami itp. Z dużym zaskoczeniem stwierdziłam jakiś czas temu, że również osoby świadczące usługi fotograficzne działają na podobnych zasadach. Rzecz oczywista, nie wszyscy, jednak w momencie kiedy przestajemy się rozwijać w tej sztuce, zostaje nam... Właśnie. Jeśli bazujemy jednak na pewnych zasobach wiedzy, to zostaje nam fach. Jeśli tych zasobów nie posiadamy – nie zostaje nam nic, jedynie zabawa. Nie mam nic przeciwko zabawie, o ile będzie to zabawa światłem, kadrem, czy innymi czynnikami, dzięki którym nasze fotografie mogą być coraz lepsze (bo nie muszą).

Fotograf, który sam siebie określa właśnie takim mianem, powinien skupić się i na fachu, i na sztuce – na tym pierwszym, aby nie zapomniał, czego się nauczył, na tym drugim – by nie zamykać się na utarte schematy, mieć otwarty umysł, dostrzegać to, czego większość ludzi nie widzi, i przede wszystkim – mieć świadomość. Fotograf wie, co chce pokazać, bo wie również, co go w danym obrazie urzekło. A do tego potrzebna jest przede wszystkim… wrażliwość.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
0 Ocena