Polar to bardzo lekka tkanina o ciekawych właściwościach. Mimo że jest tkana z włókien syntetycznych, cechuje ją dość duża przepuszczalność dla pary wodnej, a jednocześnie dobre parametry termoizolacyjne. Jednak nie jest prawdą, że przez polar czuje się wiatr – to dotyczy tylko kiepskich polarów.

Data dodania: 2015-09-19

Wyświetleń: 1019

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 1

WIEDZA

-1 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Dlaczego sportowcy wybierają polar?

Pomysły lidera

Jednym z liderów produkcji i dystrybucji odzieży sportowej, w tym polarów do biegania, jest firma 4F. Popularne wśród zawodowców i amatorów polary termoaktywne 4F mają ciekawą właściwość, polegającą na zmianie struktury materiału w zależności od temperatury. To oznacza, że przy niższych temperaturach polar lepiej chroni przed chłodem, natomiast przy wyższych, pory tkaniny skutecznie zwiększają wymianę powietrza. Taki materiał wyraźnie zwiększa komfort sportowca, a polary do biegania 4F dodatkowo na tego rodzaju zmiany temperatury reagują bardzo szybko, można powiedzieć, że natychmiast. Oznacza to, że polar zawsze przystosowuje się do warunków pogodowych.

Lekkość biegu

Jedną z zalet butów, odzieży czy akcesoriów dla biegaczy ma być niska masa. Dobre polary są produkowane z tkanin o niezbyt niskiej gramaturze, co jest wymuszone funkcją ochronną. Gdyby polary były cieńsze, ich właściwości termoizolacyjne byłyby zdecydowanie gorsze. Jednak struktura mikroskopowa włókien polaru pozwala na zatrzymanie sporej ilości powietrza. To oznacza zdecydowanie lepsze właściwości ochronne przy jednoczesnym utrzymaniu masy gotowej tkaniny. Mówiąc wprost – to, że polar jest gruby, nie zawsze musi oznaczać, że jest też ciężki, a to dla biegaczy bardzo dobra wiadomość. Tkanina polarowa grzeje, ale nie jest ciężka, dzięki czemu bieg jest zdecydowanie lżejszy.

Dlaczego dbać o właściwą temperaturę?

Czy można biegać w polarze, który nie jest termoaktywny? Oczywiście, że tak. Jednak z tak samo wielką pewnością można stwierdzić, że tego robić nie należy. Dlaczego? Dlatego że termoregulacja, choć przebiega niezależnie od świadomości i woli, jest zespołem bardzo energochłonnych procesów, co oznacza, że organizm biegacza zużywa energię nie na przemieszczanie się, tylko na utrzymanie właściwej temperatury. I nawet jeśli chłodzenie nie męczy tak bardzo, to konieczność dodatkowego wyzwolenia energii cieplnej stanowi poważne obciążenie. Problemem nie jest w tym przypadku jednak sam fakt zużycia energii, ale raczej to, że w takich chwilach bieg męczy jeszcze bardziej, ale nie przekłada się to na poprawę kondycji, bo zmęczenie nie wynika z pracy mięśni, tylko z przebiegu procesów termoregulacyjnych. Polary termoaktywne pozwalają zoptymalizować temperaturę ciała bez angażowania energochłonnych procesów biologicznych, które, jeśli przebiegają z mniejszą intensywnością, zostawiają więcej energii do wykorzystania przez mięśnie. Nie da się bić rekordów w nieodpowiedniej odzieży sportowej – można wtedy jedynie wyrabiać „plan minimum”, ale to nie przyczynia się szczególnie do poprawy kondycji.

Czy ten wydatek się opłaca?

Praktycznie zawsze odpowiedź brzmi „tak”. Zakup polarów termoaktywnych nie wymaga olbrzymich nakładów finansowych, bo nie jest to szczególnie droga odzież, a przydaje się w zasadzie przez większą część sezonu – przynajmniej od jesieni do wiosny, chyba że trenujesz wczesnym rankiem, to może się okazać, że polar będzie Twoim stałym ubraniem od sierpnia do kwietnia lub maja. Dobre gatunkowo polary można używać nawet przez kilka sezonów, zanim na dobre się zużyją, choć oczywiście i tak zaleca się częstszą wymianę (mniej więcej raz na sezon), aby korzystać z pełni korzystnych właściwości tej niby zwyczajnej, a jednak bardzo praktycznej tkaniny.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
-1 Ocena