Współczesny świat jest zasilany energią. Codzienne korzystamy z kilkudziesięciu przedmiotów, które są prądożerne. Smartfony, odtwarzacze MP-3, aparaty cyfrowe czy chociażby piloty zdalnego sterowania wymagają cyklicznego ładowania. Na rynku oprócz standardowych baterii pojawiły akumulatorki. Które z nich warto wybrać?

Data dodania: 2015-03-04

Wyświetleń: 1335

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Co wybrać akumulatorki czy baterie „jednorazówki”?

Baterie

To tradycyjne i tanie ogniwa. Baterie od razu po zakupie można użyć, a po ich rozładowaniu należy je zutylizować. Nie nadają się do ponownego naładowania, a próby wpychania ich do ładowarek mogą skończyć się szkodliwymi wyciekami z baterii. Produkty o rozmiarach AA lub AAA charakteryzują się napięciem 1,5 V, a także niewielką utratą energii podczas samorozładowywania. Ich zaletą jest niska cena, która w połączeniu z funkcjonalnością sprawia, że baterie jednorazowe kupujemy stosunkowo często. Na pólkach znajdziemy baterie z ogniwami cynkowo-węglowymi, te zawierające sproszkowany cynk, czyli alkaliczne oraz baterie litowe. Możemy je stosować do pilotów zdalnego sterowania, klawiatury bezprzewodowej kalkulatorów czy latarek.

Akumulatory

Z wyglądu niemalże niczym się nie różnią od tradycyjnych baterii jednorazowych, jednak swoim działaniem mogą z powodzeniem zastąpić kilka kompletów baterii. Ich największą zaletą jest wielokrotny użytek. Kiedy się rozładują wystarczy je podłączyć do specjalnej ładowarki, by od nowa zaczęły pracować. Mimo iż ich zakup to droższy wydatek, w dłuższej perspektywie czasowej – sprzęt okaże się bardziej ekonomiczny. Nieużywane akumulatorki miesięcznie tracą nawet od 10-20% swej mocy, dlatego warto stosować je do urządzeń, z których korzystamy bardzo często, jak prądożerny sprzęt elektroniczny. Naładowane ogniwa przed dłuższą wycieczką lub imprezą sprawdzą się idealnie i zaoszczędzą nam czas na dodatkowym ładowaniu. Akumulatorki mają również określoną liczbę cykli ładowania, zazwyczaj po przekroczeniu 500 – przestają być użyteczne.

Co bardziej się opłaca?

Aby odpowiedzieć na to pytanie warto zastanowić się jakie urządzenia zamierzamy ładować. Gdyż korzystanie z jednego, nie wyklucza funkcjonalności drugiego. Jeśli musimy naładować zegar ścienny, pilot do telewizora lub kalkulator, czyli przedmioty, które pobierają małą ilość prądu – warto postawić na tradycyjne „paluszki”. Będą idealnym wyborem, zapewniając pracę przez długi czas. Jeżeli jednak z aparatu cyfrowego korzystamy tak często, że bateria szybko się rozładowuje, dobrym rozwiązaniem będą akumulatorki. Sprawdzą się również w odtwarzaczach MP-3 czy często używanych zabawkach dziecięcych.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena