Stalowe kadzie do alkoholu są bodaj najwygodniejszym sposobem na przygotowywanie i przechowywanie nalewek domowych. Wprawdzie w sieci krążą setki przepisów na nalewkę, którą po prostu miesza się i już, ale to nie tak – nalewki się projektuje i robi, a to trwa.

Data dodania: 2015-01-09

Wyświetleń: 2627

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nalewki do kadzi!

Prawdziwa nalewka

Nie jest prawdą, że jeśli gorącą śmietanę wymiesza się ze spirytusem, to powstanie śmietanówka. Ta popularna nalewka, której receptura jest zresztą prawnie chronioną tajemnicą, powstaje na pewno w dużo bardziej skomplikowany sposób, a nalewka pomarańczowa według Kuronia, skądinąd doskonałego kucharza, składająca się ze skórki z trzech pomarańczy i litra wódki jest jedynie wódką pomarańczową. Nalewki to trunki pod paroma względami mocno przypominające wina – również wymagają projektu i czasu. Jeśli uważasz, że zalanie kawy rozpuszczalnej wódką doprowadzi do powstania nalewki kawowej, to jesteś w błędzie i prawdopodobnie nie zrozumiesz, po co komuś mógłby być przydatny jakikolwiek baniach do produkcji nalewek. Otóż wyjaśnijmy sobie jedno – na przygotowanie nalewki trzeba mieć czasem ładnych parę tygodni: odstanie owoców, przegryzienie ich z alkoholem, a potem zebranie znad osadu i długie, bo nawet trzyletnie dojrzewanie. Na każdym z tych etapów może przydać się dobrej jakości kadź stalowa, a o tym, jak pomaga, dowiesz się w następnych rozdziałach.

Przygotowanie owoców

Owoce na nalewkę, jeśli są one zasypywane cukrem, przygotowuje się dość długo. Cały proces powinien odbywać się w ciepłym, ale nie słonecznym miejscu. Oczywiście słoiki mają tę nieocenioną zaletę, że pozwalają zajrzeć do wnętrza słoja bez jego otwierania, ale nie chodzi tutaj o bezpieczeństwo, bo owoce są zakonserwowane cukrem, tylko raczej o wygodę – im więcej owoców, tym trudniej byłoby podglądać je zamknięte w szczelnej kadzi (nieszczelnej zresztą też). Stalowe kadzie do alkoholu mają tu sporo zasług do oddania. Prawda jest bowiem taka, że owoców na nalewkę wcale nie trzeba pilnować – spędzić mają one w słoju czy kadzi dokładnie taki czas, jaki jest przewidziany w przepisie – jego wydłużenie lub skrócenie nie prowadzi tylko do zwiększenia, lub zmniejszenia ilości soku, ale przede wszystkim do uzyskania innego smaku, bogatszego w jedne nuty, ale uboższego w inne.

Wyciąganie smaku

przygotowanie wyciągu jest najbardziej istotnym elementem całego procesu. Na tym etapie alkohol ekstrahuje z owoców cząstki związków chemicznych odpowiedzialnych za smak, zapach czy barwę późniejszego trunku. Czas, jaki jest w tym celu potrzebny, a także dodatkowe zabiegi, takie jak mieszanie, o ile są wymagane, mają duże znaczenie dla smaku, nie można jednak nie zauważyć, że jeśli takie operacje wykonuje się w miejscu narażonym na bezpośrednie działanie słońca, to smak ulega zmianie. Jest naprawdę wiele związków, które w obecności światła słonecznego zmieniają swoje właściwości. A to z kolei oznacza, że trudniej będzie utrzymać jednolity smak nalewki, bo przecież nie każdy dzień będzie równie słoneczny. Stalowa kadź, która chroni zawartość przed działaniem słońca, jest tu rozwiązaniem większości problemów.

Jeszcze dojrzewanie

Dojrzewanie nalewek warto, przynajmniej wstępnie, prowadzić w dużych kadziach i bańkach stalowych, ponieważ to umożliwia jednoczesne oddzielenie osadów. Gdybyś zlał cała nalewkę do butelek, których zawartość filtrowana byłaby oddzielnie, mogłyby pojawić się różnice w smaku. Dzięki temu, że nalewka popracuje jakiś czas w pełnej objętości, operacja oddzielenia osadu od cennego trunku będzie dawała zdecydowanie lesze wyniki.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że przynajmniej dałem Ci powód do zastanowienia nad koniecznością zmiany starych receptur nalewkowych, które wprawdzie są bardzo dobre, ale mają swoje słabości. Wszystkich nie da się zapewne wyeliminować tylko zmianą naczynia, ale wygoda i inne zalety stalowych baniek do alkoholu może skłonią Cię do zmiany podejścia.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena