Słodycze z całą pewnością są czymś, bez czego wielu z nas nie potrafi się obejść. Czym one są, co sprawia, że tak bardzo je lubimy i często po prostu nie potrafimy się bez nich obejść?

Data dodania: 2014-09-08

Wyświetleń: 989

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Prawdopodobnie nie ma wśród nas osoby, która choć raz w życiu nie spróbowałaby jakichś słodyczy, niezależnie od tego czy mowa tu o cukierkach, batonikach, czekoladzie czy też domowych ciastach i ciasteczkach. Czym zatem są słodycze i co tak naprawdę o nich wiemy?

O słodyczach słów kilka...

 

Otóż, słodyczami nazywamy wszystkie gotowe produkty nadające się do spożycia, posiadające słodki smak. Mogą to być wymienione już cukierki, czekolady, batony, wafelki, galaretki, żelki, ciasta, ciasteczka - zarówno te, które kupujemy w sklepie, jak i te, które przyrządzamy samodzielnie w domu. Absolutnie podstawowymi składnikami większości słodkości są cukier (najczęściej biały), kakao, mleko, woda, a w przypadku ciast dodatkowo oczywiście mąka. Coraz to częściej można usłyszeć o tak zwanych "zdrowych" słodyczach, o czym więcej będzie za chwilę.

 

Dlaczego trudno jest nam obejść się bez słodyczy?

 

Zdarzają się osoby, które nie mają szczególnego zamiłowania do słodyczy, ogólnie wolą inne smaki niż słodki, dlatego też nie jedzą słodkości często. Nie da się jednak ukryć tego, że zdecydowana większość z nas kocha słodycze pod każdą postacią i ma problem z odmówieniem sobie słodkiego co nie co. Wyjaśnienie tego, dlaczego właśnie tak jest, wcale nie jest aż tak trudne jakby mogło się wydawać.

 

Na pewno każdy słyszał o tym, że podczas jedzenia słodyczy (ze względu na zawartość cukru) wytwarzane są w większych ilościach tak zwane endorfiny - często można spotkać się z taką nazwą jak hormony szczęścia. Owe endorfiny są hormonami peptydowymi, które rzeczywiście powodują, że mamy lepsze samopoczucie, mało tego, duża dawka endorfin może nawet stłumić odczuwanie bólu! W związku z powyższym nic dziwnego, że jedzenie słodyczy automatycznie kojarzone jest z czymś przyjemnym, czymś co daje szczęście, poprawia nastrój.

 

Nie jest to jednak jedyne wytłumaczenie tajemnicy ogromnej mocy słodyczy. Warto pamiętać o tym, że człowiek jest w stanie rozpoznawać jedynie takie smaki jak gorzki, słony, kwaśny oraz słodki. Ten ostatni jest zwyczajnie najbardziej przyjemny, najłatwiejszy do zaakceptowania. Dodatkowo uzasadnienia dla zamiłowania do słodyczy można szukać w naszej przeszłości i to bardzo dalekiej, bo mowa tutaj o pierwszych ludziach, których głównym pożywieniem były owoce ze względu na to, że były najłatwiej dostępne! A jak wiadomo, owoce także mają przyjemny słodki smak.

 

Bez słodyczy można żyć?

 

Choć wielu osobom wydaje się do doprawdy niemożliwe, faktem jest, że jak najbardziej bez słodyczy możemy żyć (ale czy chcemy?), bo czekolada czy batonik nie są nam potrzebne de facto do przeżycia w sensie fizycznym. Słodycze, a dokładniej rzecz ujmując, zawarty w nich cukier dodaje nam energii, pobudza. Z drugiej strony istnieje wiele innych źródeł cukru, zatem gdyby nagle na całym świecie zabrakło słodyczy, możemy być spokojni o to, że gatunkowi ludzkiemu raczej nie grozi wyginięcie.

 

Czym słodycze na pewno nie są i nie powinny być?

 

Słodycze, o ile dopuszczamy je do naszej diety, z całą pewnością nie powinny stanowić jednego z głównych posiłków. Nie można ich zatem spożywać w ramach śniadania, obiadu czy kolacji. Powinny być raczej po prostu drobną przekąską pomiędzy posiłkami. Warto pamiętać również o tym, że słodyczy nie powinniśmy spożywać bezpośrednio przed posiłkiem, bo możemy mieć problem z jego zjedzeniem - jest to uwaga szczególnie ważna dla rodziców, których maluchy kochają słodycze i jednocześnie mają problem ze zjedzeniem obiadku czy jakiegokolwiek innego konkretnego posiłku.

 

Warto zwrócić uwagę na to, kiedy, w jakich sytuacjach zjadamy słodycze i w jakich ilościach. Nie wolno nam dopuścić do sytuacji, gdy zaczniemy objadać się słodyczami tylko po to, aby poprawić sobie humor, bo coś nas zdenerwowało, zasmuciło, gdy mamy gorsze samopoczucie. Granica pomiędzy niewinnym sprawianiem sobie drobnych przyjemności a uzależnieniem, utraceniem kontroli nad tym, co robimy jest dość cienka. Owszem, jedzenie słodyczy ma sprawiać radość, ma być przyjemnym doznaniem, ale nie można go traktować jako sposobu na rozwiązanie problemów, bo po zjedzeniu paczki ciastek czy całej czekolady problem, jaki posiadamy i tak nie zniknie.

 

"Tak" czy "Nie" dla słodyczy?

 

Tak i jeszcze raz tak, o ile tylko potrafimy zachować umiar, o ile wiemy, że to tylko jedzenie, bez którego da się obejść, które nie jest lekiem na wszelkie dolegliwości. Słodycze nie wyrządzą szkody ani nam, ani naszemu dziecku, jeśli będziemy je umiejętnie dawkować, jeśli dodatkowo jesteśmy aktywni fizycznie i nie mamy problemów z jedzeniem warzyw, owoców i innych wartościowych produktów. Taki problem jak próchnica także nie zagrozi nam, jeśli tylko będziemy dbać należycie o higienę jamy ustnej, często i dokładnie myć zęby i regularnie odwiedzać gabinet dentystyczny.

 

 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena