Słowo sukces dla każdego może oznaczać coś innego. Każdy ma jakieś pragnienia. Część ludzi planuje i podejmuje decyzje o przekształceniu własnych marzeń w rzeczywistość. Może to być zakup domu, samochodu, podróż dookoła świata, prowadzenie własnego biznesu, uprawianie zawodowo jakiegoś sportu itd. 

Data dodania: 2014-03-24

Wyświetleń: 1603

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Do jakich drzwi pukasz?

Wszystko jest jak najbardziej w porządku o ile cel sprawia jeden najważniejszy warunek. A jaki on jest? 

Przede wszystkim to, co ma się zamiar osiągnąć ma wynikać z tego, czego naprawdę się pragnie. Nie może to być zachcianka lub cudzy cel. W pogoni za sukcesem można zbytnio się zapędzić i przeoczyć coś istotnego. 

Własne drzwi. 

Spoglądając na ludzi sukcesu zazwyczaj mówi się, że też by się chciało mieć to, co oni. Żyć w takim samym luksusie, mieć takie same dochody albo i większe oraz posiadać na koncie wspaniałe osiągnięcia. O ile samo inspirowanie się kimś, kto sukces odniósł w jakiejś dziedzinie jest użyteczne i jak najbardziej w porządku, ponieważ to tylko pomaga to jednak przy okazji warto również przemyśleć pewną rzecz. Dlaczego ten ktoś odniósł taki sukces? Czy dlatego że dysponował ponadprzeciętnymi możliwościami? Jest wybrańcem? Ktoś mu dopomógł? Miał plecy? Nic bardziej mylnego. Człowiek sukcesu po prostu zapukał do właściwych drzwi. Do jego drzwi. Oznacza to, że dobrze wiedział, co ma zamiar osiągnąć. Cel, który sobie postawił był spójny z tym, czego naprawdę pragnął. Jego myśli, emocje i marzenia tworzyły jeden wspólny kierunek. Nie rozbiegały się na różne strony. Nie myślał o jednym i robił zupełnie coś innego a marzenia w ogóle odbiegały jeszcze bardziej od tego wszystkiego. Człowiek sukcesu wiedząc, czego chce znalazł swoje drzwi. 

Tak jak pisałem wcześniej w pogoni za sukcesem można przeoczyć coś ważnego a są to własne drzwi. Zdarza się tak, że robiąc coś, poświęcając na to masę czasu, środków i energii nie odnosi się spodziewanych rezultatów a przy okazji zaczyna to wywoływać frustrację. Przyczyna może nie leżeć w tym, że coś z Tobą jest nie w porządku tylko w tym, że może dobijasz się do niewłaściwych drzwi? I dlatego w całym tym pędzie np. chcąc być jak ktoś inny przeoczyłeś ten fakt? Prawda jest taka, że ktoś, na kim się wzorujesz już jest. Istnieje. Mając zamiar być kropka w kropkę jak Twój wzorzec tworzysz kopię kogoś, kto ma już swoje miejsce na tym świecie. I może to sprawiać, że dobijasz się do drzwi, które nie są Twoje. Wzorowanie się jest wspaniałą sprawą tylko nie można przy okazji zatracić własnej indywidualności. Inną przyczyną sprawiającą, że nie znajdujesz własnych drzwi może być cel, który określiłeś a tak naprawdę nie pokrywa się z on Twoimi pragnieniami i jest tylko i wyłącznie zachcianką. 

Każdy ma własne drzwi. 

Różnica pomiędzy Twoimi drzwiami a cudzymi jest taka, że przy Twoich nikt nie stoi a przy cudzych może być tłok, który powoduje cała masa ludzi chcących być właśnie jak ktoś inny i przez którego drzwi próbują się przecisnąć. Zamiast przepychanki lepiej rozejrzeć się za własnymi drzwiami. Znajdziesz je jak i własny sukces, kiedy zaczniesz słuchać siebie, tego, co podpowiada Tobie instynkt. Kiedy Twoje odczucia względem Twoich pragnień oraz marzeń będą spójne i zaczniesz realizować własny cel to wejdziesz na drogę, która poprowadzi Ciebie do Twoich własnych drzwi. Nie będziesz musiał nawet do nich pukać. One będą stały otworem.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena