Alergia czy celiakia? O schematach wprowadzania glutenu do diety niemowlęcia informuje lekarz pediatra już w trakcie wizyt patronażowych. Każda mama jest więc najczęściej dobrze zaznajomiona z tematyką i przygotowana do wprowadzenia nowego składnika do jadłospisu dziecka. Kaszka manna zakupiona, proporcje odliczone, zaczyna się tzw. “ekspozycja” dziecka na gluten.

Data dodania: 2014-01-29

Wyświetleń: 1282

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Maluszek z nietolerancją glutenu

Wprowadzony w odpowiednim momencie najczęściej jest dobrze tolerowany i w późniejszym okresie bez problemu możemy rozszerzyć udział glutenu w diecie o zbożowe kaszki błyskawiczne, biszkopty, ciasteczka, kasze i pieczywo. Czasem jednak coś się dzieje nie tak. Jak rozpoznać problem? Gdzie szukać powodów nietolerancji glutenu?

I jak odróżnić alergię na gluten od celiakii?

Objawy nietolerancji mogą być bardzo różne, a co najważniejsze, nie muszą występować zaraz po spożyciu pokarmu, który go zawiera. 
Alergia wiąże się z reakcją układu odpornościowego na nowy składnik w diecie, dlatego objawy nietolerancji mogą przyjmować taką formę, jak przy innych alergiach, np:

  • wysypka i inne zmiany skórne
  • katar
  • sapka, kaszel
  • trudności z oddychaniem
  • biegunka
  • wzdęcia
  • kolka

Przyjmuje się, że alergia na gluten występująca w okresie niemowlęcym i/lub dziecięcym ma charakter przemijający. Należy pamiętać jednak, żeby nie zmieniać zaleceń lekarskich na własną rękę, kiedy mamy wrażenie, że stan zdrowia dziecka się poprawił. Alergia jest reakcją obronną organizmu na dany składnik i kiedy nie ma go w diecie lub otoczeniu dziecka, najpewniej nie występuje. Ponowna ekspozycja alergenu znów wywoła niepożądaną reakcję i objawy powrócą. Należy obserwować dziecko i z czasem (oraz pod nadzorem lekarza!) rozszerzać dietę dziecka o produkty glutenowe, jeśli są powody przypuszczać, że nie wywołają już alergii.
Celiakia (inaczej: choroba trzewna) jest niestety chorobą przewlekłą i wbrew dotychczasowej opinii nie ma charakteru przemijającego. Do jej typowych objawów należą:

  • przewlekłe, wyniszczające biegunki
  • wzdęcia
  • wymioty
  • spadek masy ciała
  • bóle brzucha, a u niemowląt i małych dzieci dodatkowo ”głodowy brzuszek”
  • cuchnące, często pieniące się kupki


 …i niestety tyle objawów charakterystycznych. Celiakia jest na tyle nietypową formą nietolerancji glutenu, że może w postaci utajonej towarzyszyć człowiekowi przez lata lub proces chorobowy może postępować nie dając objawów zewnętrznych, a czasem nawet wewnętrznych. Zdarza się, że jedynym symptomem jest depresja lub chroniczne problemy ze snem. 
Jednakże w typowej postaci celiakii, kosmki jelita cienkiego ulegają atrofii (zanikaniu), prowadząc do stopniowej erozji nabłonka, a w konsekwencji do upośledzonego wchłaniania składników odżywczych. Dlatego mimo tego że dziecko je - chudnie i to często w zastraszającym tempie, a na skutek stanu zapalnego, brzuszek się wzdyma i bywa bolesny nawet przy dotyku. 
Celiakia to choroba autoimmunologiczna i nieleczona może prowadzić do ciężkich komplikacji zdrowotnych, a nawet śmierci. 
Jak leczyć? Tutaj uwaga rodziców dzieci chorych powinna się wyostrzyć: odpowiedź jest prosta i jednoznaczna: bezwzględna, dożywotnia dieta bezglutenowa. Nie należy jej lekceważyć, gdyż brak konsekwencji w jej stosowaniu może wywołać wtórną nietolerancję innych składników pokarmowych (najczęściej mleka krowiego) lub inne groźne komplikacje zdrowotne, a co za tym idzie – spore nakłady finansowe, nieporównywalnie większe z tymi, jakie trzeba ponieść w przypadku prowadzenia diety bez glutenu.
Faktem jest, że rodzice, którzy nie mają żadnych problemów alergicznych, często są zdezorientowani i zagubieni, kiedy zmiany w zachowaniu i/lub fizjologii dziecka każą podejrzewać problemy ze strony układu pokarmowego, a lekarz sugeruje zmianę diety. Co prawda, u maluszka łatwiej kontrolować przygotowywane posiłki – na gotowych deserkach i obiadkach znanych firm zawsze znajduje się informacja o alergizujących składnikach oraz zawartości, tudzież nieobecności glutenu. Można również przygotowywać jedzenie samemu. W początkowym okresie życia dziecka jest to dość proste, gdyż podstawą diety dziecka jest mleko. Jednak wraz z wiekiem, zarówno częstotliwość spożywania, jak i różnorodność diety, każe nam wykazywać się coraz większą pomysłowością i coraz uważniej czytać etykiety produktów, które chcemy włączyć do diety dziecka.

Prawda jest taka, że mąki glutenowe, a zwłaszcza pszenna, są w naszym kraju niezwykle popularne i naprawdę trudno jest znaleźć produkty takie jak pieczywo, wędliny, produkty nabiałowe czy przekąski, które byłyby wolne od ich dodatku. 
Dlatego tym bardziej dokładna i wnikliwa powinna być ocena “bezpieczeństwa” produktów, które mają zagościć w jadłospisie maluszka, czy starszego dziecka i tym bardziej świadomi powinni być nie tylko sami rodzice, ale opiekunowie i wychowawcy. A co najważniejsze, trzeba położyć ogromny nacisk na edukację dziadków i innych członków rodziny, z którymi dziecko ma kontakt i pod których opieką często pozostaje, a którzy, chcąc dobrze dla dziecka, mogą w swej nieświadomości wyrządzić maluchowi poważną krzywdę.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena