"Sekret piwoszy??? Że co???" Pozwól, że przedstawię Ci nie tylko "sekret piwoszy", ale także jego interpretację, bo to w niej tkwi klucz do wykorzystania go w biznesie i w całym życiu. Oto, co wiedzą piwosze: "Nie musisz mieć browaru, aby napić się piwa." Koniec tematu piwoszy. Taadaa...

Data dodania: 2008-04-29

Wyświetleń: 2907

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

"Sekret piwoszy??? Że co???"

Pozwól, że przedstawię Ci nie tylko "sekret piwoszy", ale także jego interpretację, bo to w niej tkwi klucz do wykorzystania go w biznesie i w całym życiu.

Oto, co wiedzą piwosze:

"Nie musisz mieć browaru, aby napić się piwa."

Koniec tematu piwoszy. Taadaam!

Oto, czego nie musisz mieć, by zacząć zarabiać w internecie, dzieląc się swoją pasją z innymi użytkownikami:

- nie musisz mieć komputera

- tym bardziej, nie musisz mieć komputera z dostępem do internetu

- nie musisz mieć ani grosza

- nie musisz mieć serwera, ani wykupionego miejsca na serwerze

- nie musisz mieć domeny...

Wszystko, co musisz mieć to: DOSTĘP do komputera z internetem na ok. 30 min. dziennie (biblioteka? dom kultury?) i wiedzę, która pozwoli Ci za darmo uzyskać serwer, domenę, spopularyzować stronę czy bloga itd.

To nie zasoby, jakie mamy decydują o naszym sukcesie.

To nasza umiejętność uzyskiwania dostępu i kontrolowania pewnych zasobów wtedy, kiedy są potrzebne może zdecydować o sukcesie.

Oto, czego nie potrzebujesz, by nagrać swoje DVD:

- nie potrzebujesz wiedzieć praktycznie nic o nagrywaniu wideo
- nie potrzebujesz mieć kamery, mikrofonu, oświetlenia, oprogramowania itd.

Wszystkim, czego potrzebujesz jest dostęp na kilka godzin do studia nagrań lub kontakt z człowiekiem filmującym wesela ;)

Do tego, nie musisz płacić za nagranie ani grosza.

Wyobraź sobie, że idziesz na spotkanie z takim człowiekiem i mówisz mu tak: chciałbym nagrać swój wykład na temat xyz i co prawda nie mam na to pieniędzy, ale mam trochę czasu w sobotę i chętnie przyjdę pomóc wykonać jakieś żmudne prace (np. człowiek zajmujący się filmowaniem dostał zlecenie przerzucenia na płyty DVD ośmiu rodzinnych albumów ze zdjęciami i na samą myśl ile podobnych, nudnych skanowań będzie musiał wykonać, robi mu się niedobrze).

Jeśli naprawdę Ci zależy na nagraniu i spędzisz te pięć godzin w sobotę skanując czyjeś zdjęcia - masz nagrany swój wykład na DVD, które możesz od teraz sprzedawać i wszyscy są zadowoleni. Zamiast płacenia pieniędzmi - transakcja odbyła się na płaszczyźnie czas za czas.

Czy widzisz już, jaki sposób myślenia Ci proponuję? Po pierwsze - pomyśl, do jakich zasobów potrzebujesz dostępu, by zrealizować swoje plany, cele, marzenia - po drugie - zaoferuj coś w zamian za użycie danego zasobu (w ostateczności pieniądze, ale możesz wiele rzeczy uzyskać bez nich).

Zamiast myśleć - nie mogę czegoś zrobić, bo nie mam zasobów, wiedzy, czy czegoś jeszcze - zadaj sobie pytanie: co mogę zrobić, by uzyskać dostęp do potrzebnych mi zasobów? Jak mogę zdobyć potrzebną mi wiedzę lub uzyskać pomoc innych ludzi, którzy już ją mają?

Niebywałe rzeczy można osiągnąć przychodząc do kogoś, kto ma potrzeby Ci zasób z oryginalną ofertą lub pytaniem - co wartościowego możesz tej osobie dać za chwilowy dostęp do zasobu.

Nie musisz mieć basenu, by codziennie pływać w basenie. (może też nie musisz mieć pieniędzy? :)

Nie musisz mieć kortu tenisowego, by nauczyć się dobrze grać w tenisa...

Życzę Ci mądrego wykorzystania dostępnych zasobów.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena