Lustrzanki wkraczają w cyfrowe cyber-światy Fotografia wciąż pamięta o swoich początkach, kiedy to w 1839 roku człowiekowi po raz pierwszy udało się mechanicznie uwięzić rzeczywistość. Była to chwila wyjątkowa, wręcz magiczna. Symbolizowała kolejny krok ludzkości wymierzony przeciw temu, c...

Data dodania: 2008-04-25

Wyświetleń: 3233

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Lustrzanki wkraczają w cyfrowe cyber-światy

Fotografia wciąż pamięta o swoich początkach, kiedy to w 1839 roku człowiekowi po raz pierwszy udało się mechanicznie uwięzić rzeczywistość. Była to chwila wyjątkowa, wręcz magiczna. Symbolizowała kolejny krok ludzkości wymierzony przeciw temu, co kiedyś wydawało się nierealne i sprzeczne z prawami fizyki. Dzisiejsze aparaty cyfrowe sprawiły, że robienie zdjęć staje się równie oczywiste jak oddychanie, a cała magia ulotniła się do ”krainy oczywistości”. Dlaczego jednak moją uwagę skupiają właśnie lustrzanki cyfrowe? Jest to pewnego rodzaju pomost między artystycznymi zdjęciami wykonywanymi za pomocą aparatów analogowych, a modą na hurtową produkcję obrazów.

Drugie, cyfrowe życie lustrzanki

Klasyczna lustrzanka analogowa kojarzy się z pewną celebracją momentu, w którym poprzez naciśnięcie spustu, staramy się zachować fragment rzeczywistości w wypracowanym i wyczekanym przez nas kadrze. Obraz zachowuje się na kliszy, a my nie dysponujemy podglądem. Powoduje to uczucie słodkiej niepewności i wyczekiwania. Czy wywołane zdjęcie odda charakter tego, co chcieliśmy przekazać. Czy kadr był poprawny, czy kolorystyka zostanie zachowana? Tego typu doznań pozbawiają nas lustrzanki cyfrowe. Dla korzyści takich, jak ogromne możliwości konfiguracji, natychmiastowy podgląd lub niższe koszty związane z wywołaniem, dobrowolnie pozbawiamy się tego dreszczyku emocji związanych z robieniem zdjęć w sposób staromodny.

Cyfrowy artysta lustrzanki

W momencie pojawienia się fotografii niektórzy twórcy obawiali się, iż nastanie koniec ery malarstwa. Stało się jednak inaczej. Obie dziedziny sztuki wzajemnie się inspirowały i motywowały do dalszego rozwoju. Analogicznie będzie pewnie z artystyczną fotografią cyfrową. Lustrzanki cyfrowe staną się nośnikiem nowych metod artystycznego wyrazu, nie zatracając charakteru swej niepowtarzalności. Emocje towarzyszące robieniu zdjęć tego typu sprzętem, nie będą odzwierciedlać tych, które towarzyszyły aparatom analogowym. Będą to zupełnie nowe doznania, niemniej jednak… ekscytujące.



Licencja: Creative Commons
0 Ocena