Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, firmy produkujące narty zjazdowe są tak samo zglobalizowane, jak cała reszta. Oto trzy przykłady: Atomic, Völkl i Head.

Data dodania: 2013-11-20

Wyświetleń: 2516

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Przejęcia, bankructwa i przenosiny do innych krajów. Zakładając na nogi narty Atomic, Völkl czy Head zapewne nie zdajemy sobie sprawy, kto tak naprawdę je produkuje.

Narty Atomic: a może z Finlandii?

Pongau wygląda tak austriacko, jak tylko może wyglądać austriackie miasteczko w Alpach. A ponieważ to właśnie tam swoją siedzibę ma firma Atomic, można spodziewać się, że są to prawdziwe, austriackie narty alpejskie. O ile oczywiście nie zdaje się sprawy z tego, że tak naprawdę narty Atomic to produkty fińskie. Tzn. – wytwarzane przez firmę należącą do Finów.

Jak to się stało? Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych produkowano ponad 800 tys. nart Atomic rocznie. Kilka lat później okazało się jednak, że to za mało. Firma przespała boom na rynku snowboardowym, a klientom nie podobały się jej nowe narty. W efekcie, w 1994 roku, za około 70 mln euro, przedsiębiorstwo kupił fiński koncern Amer Sports Group, do którego należy też Salomon i Winston.

Dziś narty Atomic to ponownie rozpoznawalna marka, ale firma działa na znacznie mniejszą skalę. Rocznie produkuje około 600 tys. sztuk nart. Rocznie obroty przekraczają 1,5 mld euro, a liczba pracowników – 400 osób.

Narty Völkl: z Bawarii do Szwajcarii przez USA

To firma z tradycjami. Założona w 1884 roku w Bawarii produkowała początkowo buty i łyżwy. Dopiero w latach dwudziestych XX wieku na rynku pojawiły się pierwsze narty Völkl. Ponad sześćdziesiąt lat później wypuszczono na rynek pierwszy prototyp snowboardu. Od 1993 roku tego rodzaju sprzęt produkowany jest seryjnie.

Myliłby się jednak ten, kto uznałby, że narty Völkl to typowy bawarski produkt. Przedsiębiorstwo od dawna należy bowiem do Amerykanów. Najpierw firmę przejął koncern K2, który z kolei później został kupiony przez korporację Jarden (właściciela min. takich marek jak Marker czy Marmot).

Aby jeszcze zagmatwać sytuację siedzibę firmy produkującej narty Völkl przeniesiono do Szwajcarii, do miasteczka Baar. W firmie pracuje obecnie około 500 osób, które produkują niespełna pół miliona sztuk nart rocznie.

Narty Head: problem narodowościowy

Dojść do tego, z jakiego kraju wywodzi się firma produkująca narty Head to poważne wyzwanie. Oficjalnie przedsiębiorstwo ma dwie kwatery główne: w austriackim Kennelbach, i w Amsterdamie, w Holandii. Notowana jest na giełdzie papierów wartościowych w Wiedniu, ale założył ją Amerykanin.

Konkretnie – niejaki Howard Head z Baltimore w stanie Meryland. Był rok 1950 i właśnie rozpoczynał się światowy boom na sprzęt sportowy wykorzystywany przez zwykłych ludzi. Początkowo narty Head produkowane były z wykorzystaniem materiałów z przemysłu lotniczego (to stamtąd wywodził się Head). Później doszedł do nich także sprzęt tenisowy.

Howard Head znudził się jednak swoją firmą i w 1969 roku sprzedał ją innej. Ta została z kolei wrogo przejęta przez kolejną. I tak, po serii transakcji, okazało się, że amerykański producent sprzętu sportowego jest przedsiębiorstwem austriacko-holenderskim. Dziś narty Head wykorzystywane są przez sportowców takich, jak min. Anja Person, Lindey Von czy Aksel Lund Svindal. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena